Już w niedzielne popołudnie rusza rywalizacja olimpijska w piłce ręcznej mężczyzn. To idealna pora by przedstawić grupowych rywali Orłów Dujszebajewa.
Grupę B turnieju olimpijskiego można podzielić na dwie części. Pierwsza to drużyny europejskie o zbliżonym potencjale i podobnej charakterystyce gry. Druga grupa to zespoły prezentujące bardziej egzotyczny styl gry, tutaj trzeba wspomnieć o Brazylii i Egipcie.
Niemcy
W obliczu ostatnich wydarzeń na arenie międzynarodowej to właśnie naszych zachodnich sąsiadów trzeba określić jako faworytów naszej grupy. Zdobywcy Mistrzostwa Europy w Polsce pod wodzą Dagura Sigurdssona spisują się jako drużyna doskonale. Mimo że na polskim EURO nie dysponowali swoimi największymi gwiazdami, to potrafili zdecydowanie zdobyć złoty medal. W Rio ich kadra zostanie wzmocniona przez kapitana Uwe Gensheimera, co tylko zwiększy morale niemieckiej kadry. Islandzki selekcjoner nie stawia na indywidualności, udało mu się zbudować zgrany kolektyw, w którym w każdym meczu może pokazać się inny zawodnik.
Szwecja
Ostatnie lata nie należą do reprezentacji Trzech Koron. Awans zawdzięczają turniejowi rozgrywanemu a ich ziemi. Wraz ze Słowenią pozostawili w pokonanym polu Hiszpanię, eliminując Julena Aginagalde i jego kolegów tylko stosunkiem bramek w małej tabeli pomiędzy tymi trzema zespołami. W kadrze Szwedów brakuje wielkich gwiazd pokroju Kima Anderssona. Obecnie drużyna oparta jest w dużej mierze na młodszych zawodnikach, których wspierają bardzo doświadczeni gracze, tacy jak doskonały bramkarz Flensburga Mattias Andersson. W kadrze Steffana Olssona i Oli Lindgrena zabraknie m.in. Nicklasa Ekberga, którego z udziału w Igrzyskach wykluczył uraz.
Słowenia
Słoweńcy to zespół, który zawsze dysponuje ogromnym potencjałem. Ostatnio wiele osób określało ich, jako drużynę środkowych rozgrywających. Na europejskiej arenie występuje wielu playmakerów pochodzących właśnie z tego kraju. W kadrze na Rio selekcjoner Veselin Vujović znalazł miejsce dla obu rozgrywających Vive Deana Bombaca i Urosa Zormana, a mimo to oprócz nich są tam również Miha Zarabec oraz Marko Bezjak. W związku z takim przepychem na rozegraniu do Rio nie pojadą Stas i Sebastian Skube. Vujović postanowił także nie zabierać z kadrą etatowego wykonawcy rzutów karnych, jakim jest Gasper Marguc. Jedynym nominalnym prawoskrzydłowym pozostaje Blaz Janc, który będzie wspierany przez Vida Kavticnika. Ze Słoweńcami nigdy nie grało się nam łatwo i pewnie będzie tak kolejny raz. Urosa Zormana i jego kolegów można stawiać obok Niemców, jako jednych z faworytów do czołowego miejsca w rozgrywkach grupowych.
Brazylia
Brazylijczycy to dalej egzotyczna nacja w męskiej piłce ręcznej, jednak wzorem kobiecego handballa Canarinhos coraz bardziej zbliżają się stylem gry do klasycznej piłki ręcznej. Także coraz więcej brazylijskich zawodników kontynuuje swoje kariery w europejskich klubach. Przykładem tego jest zawodnik Orlen Wisły Jose Guilherme de Toledo. Mimo tego “rozwoju” graczom z Kraju Kawy dalej nie brakuje odrobiny szaleństwa i czasami potrafią zagrozić swoim rywalom niekonwencjonalnymi zagrywkami, bądź bardzo ofensywnym ustawieniem w obronie. Niemniej jednak nie jest to drużyna pokroju europejskich z tej grupy. Wprawdzie podopieczni Jordi Ribery Igrzyska będą rozgrywali na własnym terenie, jednak nie powinno to aż tak wpłynąć na ich dyspozycję. Może Brazylijczycy nie powalczą o triumf w grupie, jednak na walkę o awans ich na pewno będzie stać.
Egipt
Ostatnia drużyna z naszej grupy i tak też powinno być na koniec zmagań grupowych. Zdecydowanie najbardziej egzotyczna siódemka w grupie B. Gra ofensywnym 3-3 w obronie nie stanowi dla nich problemu, co w obecnych czasach dla czołowych drużyn jest praktycznie nie do pomyślenia. Wszyscy zawodnicy na co dzień występują w klubach na swoim kontynencie. Jedynym wyjątkiem był Ahmed El-Ahmar, który przez pewien czas był wypożyczony do Flensburga i można powiedzieć, że powąchał odrobinę prawdziwej piłki ręcznej. Nie zmienia to faktu, iż drużyna ta najbardziej odbiega od pozostałych i każdy dobry wynik, każdy punkt powinny być dla nich sukcesem.
07.08 Niedziela
16.30 Szwecja – Niemcy
21.40 Brazylia – Polska
08.08 Poniedziałek
02.50 Słowenia – Egipt