Organizacja KSW rozpoczęła sprzedaż biletów na galę, która w czerwcu odbędzie się na PGE Narodowym. Po upływie zaledwie doby największa polska federacja MMA poinformowała, że sprzedała już 5 tysięcy biletów. Wynik jest tym bardziej imponujący, że jeszcze nie ujawniono karty walk.
Szykuje się największa gala w historii polskiego MMA?
Już 3 czerwca 2023 roku w Warszawie odbędzie się XTB KSW Colosseum 2. Organizatorzy mają nadzieję, że uda im się pobić ustawiony przez nich rekord z poprzedniej gali, którą na stadionie im. Kazimierza Górskiego oglądało blisko 58 tysięcy widzów. Wydarzenie z 27 maja 2017 roku było zdecydowanie największym w historii polskiego MMA. Galę można było oglądać w telewizjach 42 krajów, na 4 kontynentach.
Teraz federacja KSW planuje jeszcze bardziej podkręcić ustanowiony przez siebie rekord. Szanse na to są ogromne, gdyż w ciągu zaledwie 24 godzin od rozpoczęcia sprzedaży organizacja poinformowała już o sprzedaniu 5 tysięcy biletów na XTB KSW Colosseum 2. Wynik jest tym bardziej imponujący, że oficjalnie nie znamy jeszcze nawet jednego zawodnika, który weźmie udział w gali na PGE Narodowym w Warszawie.
– Celowo chciałem, żeby tak zostało to ogłoszone. Czyli najpierw sprawdzamy wyporność marki. Sprawdzamy też drugiego bohatera, jakim właśnie jest PGE Narodowy – powiedział jeden z szefów KSW, Martin Lewandowski.
5⃣0⃣0⃣0⃣ Tickets Sold 🎟️
XTB #KSWColosseum2 🏟️ pic.twitter.com/YpkwhWawiV
— KSW (@KSW_MMA) February 26, 2023
– Widać, że zdaliśmy test na piątkę, bo pięć tysięcy biletów sprzedanych, ale mamy jeszcze trochę tych biletów do sprzedania. Chcemy pobić rekord z 2017 roku, więc idziemy na 60 tysięcy biletów plus – dodał.
Karta walka XTB KSW Colosseum 2 to wciąż niewiadoma
Kolejne szczegóły gali na PGE Narodowym powinny zostać ujawnione w ciągu kilku najbliższych dni. W mediach coraz więcej miejsca poświęca się potencjalnemu starciu Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką. Bardzo prawdopodobna jest również walka o pas wagi lekkiej, w której Salahdine Parnasse miałby zmierzyć się z Marianem Ziółkowskim.