Po wielu komunikatach prasowych, rekomendacjach specjalistów czas na testy i recenzję nowo zaprojektowanych i długo wyczekiwanych Nike Hypervenom 3. Korków, które nie są zwykłymi butami…Są butami, które można rzec ulepszają naszą nogę i zdają się sprawiać wrażenie, że tak precyzyjnie i z takim czuciem nie strzelaliśmy nigdy…
Dlaczego zatem tylko „strzelaliśmy”, a nie np. podawaliśmy? Dlatego, że są to korki idealne dla napastników, „lisów” pola karnego, osób które są w zespole od wykańczania akcji kolegów z drużyny. Takie cechy zawdzięczamy głównie nowej cholewce Flyknit, która jest najmiększa oraz najbardziej elastyczna ze wszystkich dotychczasowych modeli. Gwarantuje nam ona niesamowitą elastyczność i świetne czucie piłki. Ważna jest także nowa płytka podeszwy, Hyper-Reactive. Warto w tym momencie zaznaczyć, że są to pierwsze buty Nike z tą technologią, nad którą twórcy pracowali aż sześć lat! Łączy ona podobnie jak i cholewka Flyknit bardzo dobrą elastyczność ze sztywniejszym nylonowym materiałem, który daje ważne wsparcie. Gdyby nie to, noga byłaby zbyt narażona na urazy, głownie skręcenia.
Kolejnym ważnym elementem, chyba pierwszym zwracającym tak mocno uwagę przy uderzeniach są jednak twardo-piankowe elementy w strefie uderzenia futbolówki. Mają one zgodnie z zapewnieniami producentów 2 mm grubości. Trójwymiarowa tekstura przypominająca łuski jest wydrążona, elastyczna i zaprojektowana tak, aby podnosić poziom czucia piłki. Co najważniejsze nie są to tylko zapewnienia, ale faktycznie możemy poczuć te „wspomagacze” już przy pierwszych kontaktach z piłką.Nie możemy zapomnieć o kołnierzu stabilizującym Dynamic Fit Collar. Pierwsze wrażenie? Przeklinanie go i chęć wycięcia…Jak się jednak okazuje jest on niesamowicie pomocny. Już po pierwszej przygodzie z Hypervenom 3 dostosowuje się do każdej nogi i co więcej tworzy wraz z korkami i stopą jedną świetnie pracującą całość. Ponadto bardzo dobrze stabilizuje kostkę, co zapobiega jej skręceniom.
Ostatnim technicznym elementem, który został znacznie poprawiony jest przyczepność. W porównaniu chociażby z poprzednim modelem, Hypervenom 3 świetnie sprawdza się na twardych nawierzchniach. Obuwie zadowoli również wiele osób nieprzyzwyczajonych do korków i czujących dyskomfort podczas biegania. Dzieje się tak dzięki wyposażeniu w bieżnik opracowany w oparciu o analizę elementów skończonych (FEA), który gwarantuje dynamikę ruchów w kierunkach bocznych wykonywanych pod znacznymi kątami.
Przynajmniej po kilku użytkowaniach ciężko dostrzec większe wady. Wszystkie wspomniane powyżej technologie zostały albo w kapitalny sposób poprawione, albo stworzone od podstaw. Jedynym mankamentem, ale tylko pod względem wizualnym są szybko zauważalne ślady użytkowania. Korki szczególnie w kolorze intensywnej zieleni i pomarańczy szybko przyjmują bród, ale co ważne w porównaniu z poprzednimi modelami łatwiej wszelkie nieczystości usunąć. Subiektywnie uważam, że dzieje się tak właśnie ze względu na wspomnianą wcześniej łuskowatą, trójwymiarową teksturę, która poniekąd oddziela materiał główny od reszty buta. Ponadto jest on przezroczysty i piankowy, a co za tym idzie z łatwością możemy zmyć wszelkie zabrudzenia.
Podsumowując, Nike Hypervenom 3 są dostępne na polskim rynku od 30 stycznia br. i z pełną świadomością mogę potwierdzić, że tak idealnie dopasowanego do stopy obuwia nigdy wcześniej nie spotkałem. Dodając do tego technologię Flyknit czy Dynamic Fit Collar możemy mieć pewność, że piłka będzie się nas słuchała przy każdym uderzeniu, z kolei estetyków uspokajam…Zabrudzenia, które jednak się szybko pojawiają, jeszcze szybciej możemy usunąć mając przy sobie tylko i wyłącznie wilgotną chusteczkę.
