Stało się to czego niestety mogliśmy się spodziewać. Nasza najlepsza polska tenisistka w historii – Agnieszka Radwańska zakończyła sportową karierę! Była rakieta nr 2 na świecie przekazała swoją decyzję fanom za pośrednictwem Facebooka…
“Kochani,
Pragnę podzielić się z Wami jedną z moich najważniejszych życiowych decyzji. W dniu dzisiejszym, po 13 latach zawodowego grania, kończę swoją przygodę z zawodowym tenisem. Nie jest mi z tym łatwo. W głowie jeszcze tyle wspomnień, emocji zwycięstw tych dwudziestu zdobytych turniejów i tych blisko sześciuset wygranych meczów. Niestety nie mogłam już trenować jak dawniej, a organizm i tak coraz częściej odmawiał posłuszeństwa. W trosce o swoje zdrowie, z pełną świadomością obciążenia, jakie niesie rywalizacja na tak wysokim poziomie, nie jestem już w stanie zmobilizować swojego organizmu do jeszcze większej eksploatacji.
Odkładam rakietę i żegnam się z tourem, ale nie z tenisem. Tenis jest i zawsze będzie pełnił w moim życiu wyjątkową rolę. Czas na nowe wyzwania, nowe pomysły, mam nadzieję równie ekscytujące jak te na korcie.
Ufam, że na przestrzeni tych wszystkich lat godnie reprezentowałam nasz kraj na całym świecie oraz dostarczałam Wam wszystkim wielu emocji, wrażeń i radości. Wasze wsparcie, miłe słowa oraz wiara w moje zwycięstwa były ze mną na każdym meczu i za to serdecznie i z głębi serca Wam dziękuję. Dziękuję za każdą nieprzespaną noc spędzoną przed telewizorem oraz za wszystkie tytuły Fan Favorite – to dla mnie zaszczyt i najlepsza nagroda za ciężką pracę.
Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną na dobre i na złe, rodzicom, siostrze, mojemu najlepszemu teamowi: Dawidowi, Tomkowi, Krzyśkowi, Jasonowi, moim sponsorom i partnerom – zawsze będę wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobiliście. Aga” – możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Radwańskiej.
Przypomnijmy, Agnieszka Radwańska wygrała aż 20 turniejów rangi WTA, w tym bardzo prestiżowy WTA Finals w Singapurze, w 2015 roku pokonując w wielkim finale Czeszkę Petrę Kvitovą. Raz grała również w finale wielkiego szlema. W 2012 roku stanęła przeciwko wielkiej Serenie Williams przegrywając jednak decydujące starcie po trzysetowym boju. Kończący się sezon to jednak pasmo niepowodzeń i kontuzji, które spowodowały bezpośrednio zakończenie kariery przez zaledwie 29-letnią Polkę.