Oskar Kwiatkowski może mówić o olbrzymim pechu. Polak, który nie tak dawno cieszył się z tytułu mistrza świata, nie zdołał awansować do najlepszej „16” podczas zmagań w słoweńskiej Rogli. Na skutek tego stracił szansę na małą kryształową kulę za slalom gigant.
Przed rozpoczęciem zmagań w słoweńskiej Rogli niedawny mistrz świata w konkurencji równoległego giganta w gruzińskim Bakuriani mógł liczyć na to, że powalczy o małą kryształową kulę za slalom gigant. Polak miał tak naprawdę wszystkich w swoich rękach.
Ogromny pech Oskara Kwiatkowskiego
Szybko okazało się, że nie będzie to możliwe. Kwiatkowski nie zdołał nawet awansować do drugiej rundy eliminacji, a jego ostateczne miejsce w klasyfikacji generalnej zależało od tego, jak spiszą się jego bezpośredni rywale.
W rozmowie z „Interią Kwiatowski zdradził, dlaczego nie udał mu się występ w Rogli. – Popełniłem błąd i tyle. Przepraszam, ale nie mam nastroju do rozmów. a mocno został na przedniej nodze, złapało krawędź w momencie, kiedy już powinien wychodzić ze skrętu. Nie było szans na uratowanie sytuacji w tych warunkach – ocenił.
Oskar Kwiatkowski 👏👏👏
Mistrz Świata kończy sezon Pucharu Świata na trzecim miejscu!
(były drobne problemy z założeniem medalu 😅) pic.twitter.com/2jggvcIx6P
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) March 15, 2023
Kwiatkowski wyprzedzony przez rywali
Jako pierwszy Polaka wyprzedził Andreas Prommegger, który do tej pory zajmował drugie miejsce w „generalce”. Do przeskoczenia Kwiatkowskiego potrzebował co najmniej dotarcia do ćwierćfinału i tak właśnie się stało. Zarobił w Rogli 29 punktów i zepchnął polskiego snowboardzistę z prowadzenia.
Co jednak ciekawe, to nie Prommegger cieszył się z małej kryształowej kuli. Po trofeum sięgnął Roland Fischnaller, który w zastanych okolicznościach potrzebował wygranej, aby wyprzedzić Austriaka. Tak się stało – 42-latek wygrał rywalizację i sięgnął po trofeum.
Klasyfikacja końcowa PŚ – gigant równoległy
1. Roland Fischnaller (Włochy) – 344 pkt
2. Andreas Prommegger (Austria) – 336
3. Oskar Kwiatkowski (Polska) – 334