Po tym, jak wydawało się, że za naszą reprezentacją już wszystkie problemy i w spokoju mogą się przygotowywać do Mistrzostw Świata, które ruszają już w środę 11. stycznia, zespół Dujszebajewa ponownie spotkał pech.
Pod koniec ostatniego meczu w towarzyskim turnieju rozgrywanym w hiszpańskim Irun Mariusz Jurkiewicz po jednej z akcji ofensywnych niefortunnie upadł na parkiet i od razu złapał się za swój prawy bark.
Mając w pamięci bardzo długą przerwę popularnego „Kaczki” wszyscy kibice od razu zaczęli obawiać się o stan zdrowia nowo mianowanego kapitana reprezentacji. Po spotkaniu rzecznik ZPRP poinformował, że Jurkiewicz to kolejny zawodnik, którego francuskie mistrzostwa ominą.
Po rezygnacji z gry w kadrze przez czołowych zawodników oraz urazach Kamila Syprzaka ,Piotra Wyszomirskiego, Michała Szyby i Pawła Paczkowskiego jest to kolejny cios dla Talanta Dujszebajewa, jak i całego handballowego środowiska w Polsce.
W tym momencie w kadrze znajduje się dwóch lewych rozgrywających Tomasz Gębala oraz Piotr Chrapkowski, który był przewidziany jako lider polskiej defensywy. Jeszcze nie wiadomo kto zastąpi kapitana biało-czerwonych na lewym rozegraniu, jak i w roli kapitana.