Pegula ocenia Igę Świątek. “Ona nie jest niezwyciężona”

13 mar 2023, 18:56

Trzecia obecnie tenisistka świata Jessica Pegula wypowiedziała się na temat potencjalnej wygranej nad Igą Świątek. Amerykanka przyznała, że “ma sposób na Polkę” i stwierdziła, że “nie jest niezwyciężona”.

Iga Świątek bez większego problemu wygrała swoje pierwsze spotkanie w ramach tegorocznej edycji Indian Wells. W drugiej rundzie zmagań liderka rankingu WTA w zaledwie 66 minut rozprawiła się z Amerykanką Claire Liu (56. WTA), pokonując ją 6:0, 6:1.

Andreescu kolejną rywalką Świątek

Kolejnym krokiem Polki w stronę obrony tytułu mistrzowskiego sprzed roku będzie pojedynek z Biancą Andreescu (36. WTA). Jak dotąd z Kanadyjką mierzyła się tylko raz – w ćwierćfinale ubiegłrocznej edycji turnieju w Rzymie i wygrała 7:6, 6:0.

Biorąc pod uwagę turniejową drabinkę, Iga Świątek może trafić na zawodniczkę z czołowej 10. światowego rankingu dopiero w ćwierćfinale. W przypadku wygranej nad Andreescu i triumfu nad Emmą Raducanu lub Beatriz Haddad Maią, Polka może trafić na piątą rakietę świata, Francuzkę Caroline Garcię.

Pegula ma sposób na Igę Świątek

Jedną z kandydatek do wygrania Indian Wells jest natomiast zajmująca trzecie miejsce w rankingu WTA Jessica Pegula. Cytowana przez portal puntodebreak.com Amerykanka wypowiedziała się na temat możliwej wygranej nad Igą Świątek, na którą może trafić dopiero w finale.

W moim odczuciu na pewno nie jest niezwyciężona. Toczyłam z nią bardzo wyrównane mecze. Kiedy w ubiegłym roku miała passe wygranych, to rzeczywiście był jej wielki moment. Z drugiej strony pokonałam ją i to mi bardzo pomoże. Wiem co powinnam robić, by z nią wygrać, a także co nie zadziałało – powiedziała.

W tym roku Iga Świątek i Jessica Pegula mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Na początku stycznia w United Cup lepsza była Amerykanka, jednak w lutym w Dosze triumfowała Polka – pewnie zwyciężyła 6:3, 6:0. W ubiegłym roku obie tenisistki grały ze sobą z kolei trzy razy i za każdym razem lepsza była nasza zawodniczka.

Najnowsze rankingi WTA i ATP. Historyczny moment Igi Świątek

Podobne teksty

Komentarze

  1. Witam jak można oczekiwać wygranej Świątek gdy ona sama nie chce wygrać . Pytanie co robi sztab szkoleniowy ano nic , jadą na jej sukcesie od początku . Patrzenie w telefon udawanie że jest dobrze, bądż na swoich warunkach itp to już nie pomaga . Zero dosłownie zero pomocy od trenera . Serwis Igi zero psychika zero , aż dziw bierze że i tak doszła do ćwierćfinału.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA