PGE Skra Bełchatów nie zaliczy do udanych wtorkowego starcia z Azimutem Modeną w ramach drugiej kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzów. Bełchatowianie przegrali drugie spotkanie w europejskich pucharach i zajmują ostatnie miejsce w grupie D.
-Modena zagrała świetnie przy serwisie i nie mniej dobrze przy bloku. Trudno dziś było z nimi rywalizować – komentował na świeżo po meczu Karol Kłos. – Mieliśmy swoją szansę w końcówce czwartego seta. Mogliśmy grać jeszcze tie-breaka. Zabrakło trochę szczęścia i chłodnej głowy – dodał środkowy Skry.
– Rywale nas nie zaskoczyli – mówił z kolei Mariusz Włazły. – Zagrali dokładnie tak, jak przewidywaliśmy na odprawach technicznych. Zaprezentowaliśmy się dużo gorzej jako zespół i popełniliśmy za dużo indywidualnych błędów, których musimy wystrzegać się w przyszłości.
Obaj zawodnicy z utęsknieniem czekają na zbliżające się święta i wolne od grania. – Mam nadzieję, że po dzisiejszym meczu trener utrzyma pięć dni wolnego i z nowymi siłami wkroczymy w grę w nowym roku – zdradził Kłos. – Każdy odpocznie psychicznie – dodawał z kolei Wlazły.
Zawodnicy zdają sobie sprawę, że dwie porażki już na początku zmagań w Lidze Mistrzów nie stawiają ich w dobrej pozycji wyjściowej przed następnymi starciami. – Zaczęliśmy od dwóch porażek, to może skończymy lepiej? – pytał Karol Kłos.
-Regulamin rozgrywek jest dość łagodny i można wyjść z grupy nawet na trzecim miejscu. Później jednak najpewniej trafia się na bardzo trudnego przeciwnika, a tego wolelibyśmy uniknąć. To będzie bardzo trudne zadanie – dodał środkowy PGE Skry. – Nie jest tak, że się nic nie stało. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. Musimy ciężko pracować i z pozytywnym nastawieniem oczekiwać kolejnych meczów – dodał później także Mariusz Wlazły.
We wtorkowy wieczór w Atlas Arenie nie milknęły echa wyboru nowego trenera siatkarskiej reprezentacji Polski. Został nim Włoch Ferdinando De Giorgi, szkoleniowiec ZAKSY-y Kędzierzyn Koźle, aktualnego mistrza Polski.
– Praktycznie go nie znam. Kilka razy powiedzieliśmy sobie ‘cześć’ i to wszystko – komentował Karol Kłos. – Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało. Moim zdaniem to dobry wybór. De Giorgi bardzo dobrze prowadzi zespół ZAKSY-y i chyba najlepiej zna polską ligę spośród wszystkich kandydatów. Myślę, że wybierze optymalny skład do reprezentacji – zakończył środkowy reprezentacji Polski.
Z Łodzi Kacper Kaczmarek