Spotkaniem z reprezentacją Japonii podopieczne Leszka Krowickiego zainaugurowały towarzyski turniej rozgrywany w hiszpańskiej Eldze. Dla Polek oraz Hiszpanek jest to ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami Europy, które rozpoczynają się już 4. grudnia w Szwecji. Oprócz tych dwóch ekip ze Starego Kontynentu w tym turnieju towarzyskim udział biorą reprezentacje Japonii oraz Argentyny.
Początek meczu był niezwykle wyrównany i biało-czerwone nie potrafiły poradzić sobie ze sprytnymi, aczkolwiek niewysokimi Azjatkami. Aż do 25. minuty na parkiecie oglądaliśmy wyrównaną grę, gdzie żadna z ekip nie potrafiła wyraźnie zaznaczyć swojej przewagi.
W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy znak do ataku dała Marta Gęga, która popisała się kilkoma trafieniami pod rząd, dzięki czemu Polki uzyskały kilkubramkową przewagę, a na przerwę schodziły prowadząc 16-12 po trafieniu Katarzyny Janiszewskiej z szybkiego ataku.
Po powrocie na parkiet kibice mogli obejrzeć koncert gry naszej reprezentacji. Po kwadransie gry siódemka Leszka Krowickiego potrafiła prowadzić już ośmioma trafieniami (22-14). To nie był jednak koniec. Ze świetnej strony zaprezentowała się nasza defensywa i Japonki w drugich 30. minutach potrafiły zdobyć tylko pięć bramek!
Gra w ataku Polek nie uległa wielkiej zmianie, dalej nasze reprezentantki potrafiły znajdować dla siebie dogodne sytuacje strzeleckie, w których jednak potrafiły się także mylić. Niemniej jednak pierwszy mecz w Hiszpanii trzeba ocenić pozytywnie, a mając w głowie bardzo dobrą defensywę możemy pozytywnie myśleć o kolejnych spotkaniach.
Polska – Japonia 32-17(16-12)
Polska: Gawlik, Płaczek, Kordowiecka – Rosiak, Kobylińska, Kozłowska, Gęga, Galińska, Kowalska, Janiszewska, Królikowska, Grzyb, Drabik, Achruk, Szczecina, Wojtas
Japonia: Kimiko, Sihori – Chinatsu, Asuka, Mika, Maaya, Chie, Aya, Yuki, Haruno, Anna