Reprezentacja Polski U-21 w piłce ręcznej po raz kolejny pokazała, że jest absolutną rewelacją rozgrywanych w Niemczech i Grecji mistrzostw świata. Biało-czerwoni w drugim grupowym meczu zremisowali 30:30 z wicemistrzami świata Chorwatami dzięki bramce w ostatniej sekundzie.
Rzut w ostatniej sekundzie na wagę remisu
W swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata po 20-letniej przerwie reprezentacja Polski do lat 21 pokazała się z kapitalnej strony, rozbijając Amerykanów aż 47:22. Chorwaci z kolei zrewanżowali się Francuzom za porażkę w finale na turnieju sprzed czterech lat, wygrywając z nimi 27:26.
Pierwsza połowa meczu w Magdeburgu była w wykonaniu naszych zawodników znakomita. Po 19 minutach biało-czerwoni prowadzili 10:5, a osiem minut później aż 14:9. W samej końcówce pierwszej częsci polscy szczypiorniści nieco się odprężyli, czego efektem były niepotrzebne straty bramek. W efekcie do przerwy było 15:13.
Po zmianie stron Polacy prowadzili 20:16, ale od tego momentu wicemistrzowie świata ruszyli do ataku. Na dziewięć minuty przed końcem doprowadzili do stanu 23:23. Na pięć sekund przed końcem Chorwaci prowadzili 30:29, ale rzutem rozpaczy z 15 metrów Marcel Nowak doprowadził do wyrównania. To była ostatnia sekunda meczu!
Polska vs Chorwacja 30:30 (15:13, 15:17)
Biało-Czerwoni remisują z Chorwacją 30:30 po rzucie w ostatniej sekundzie Marcela Nowaka! Już jutro o godz. 18:00 ostatni mecz fazy grupowej Mistrzostw Świata U21, w którym zmierzymy się z Francją. pic.twitter.com/Ihs7F9J56C
— Handball Polska (@handballpolska) June 22, 2023
Po dwóch spotkaniach zarówno Polska, jak i Chorwacja mają po trzy punkty na koncie, jednak to biało-czerwoni mają lepszy bilans bramek, dzięki czemu prowadzą w tabeli grupy A. W ostatnim grupowym starciu zagrają z mistrzami świata, czyli Francuzami. Spotkanie to odbędzie się w piątek o godzinie 18:00.