PL: Radomianie pokonują w czterech partiach Zawiercian!

Aktualizacja: 27 sty 2023, 09:34
1 gru 2019, 17:08

 

O sprawieniu niespodzianki mogą mówić siatkarze z Radomia. Podopieczni trenera Prygla pokonali w czterech odsłonach ekipę Aluronu Virtu CMC Zawiercie. Przyjezdni tym samym wywożą z trudnego terenu pełną pule punktów.

Mecz rozpoczął się udanie dla przyjezdnych. Od początku z dobrej strony pokazywał się Wojciech Włodarczyk (4:7). Po dwóch skutecznych zagrywkach Walińskiego gospodarzom udało się odrobić straty (9:9). Potem znów na prowadzenie wyrwali się przyjezdni, skutecznie kończył ataki Butryn oraz pomagał Mu Włodarczyk. Dzięki skutecznej grze radomianie uzyskali znów cztery oczka z przodu (11:15). Miejscowi jednak szybko ruszyli do walki, po błędach rywali oraz skutecznym zablokowaniu znów na tablicy pojawił nam się remis (20:20). Końcówka była zacięta i grana na pełnych emocjach. W tych decydujących fragmentach tej odsłony lepiej wypadli zawodnicy trenera Prygla. Ostatni punkt padł po błędzie miejscowych na zagrywce (23:25).

Początek drugiej odsłony znów należał do radomian. Siatkarze Roberta Prygla wyszli na prowadzenie (2:0), gospodarze natychmiast ruszyli w pogoń i po kilku chwilach mieliśmy remis (4:4). Błąd na ataku Walińskiego oraz skuteczny atak Verhessa goście wyrwali się na trzy oczka z przodu (10:13). Miejscowi nie potrafili znaleźć swojej dobrej formy i przełamać gry przyjezdnych (14:19). Radomianie utrzymywali zbudowaną przewagę i kontrolowali wynik (17:21). Wszystko wskazywało na to, ze w tej partii zwycięsko wyjdą zawodnicy z Radomia. Set zakończył się po błędzie własnym gospodarzy (19:25). Tym samym przyjezdni objęli prowadzenie w setach 2:0.

Trzeci set na początku pokazał bardzo wyrównaną grę obu ekip (2:2, 5:5). Udany atak Ferreiry i skutecznie postawiony blok sprawiły, że miejscowi wyrwali się na prowadzenie (10:8). Goście z Radomia nie czekali specjalnie długo, zdobyli dwa kolejne oczka i szybciutko odrobili straty (10:10). Po udanym ataku ze środka Walińskiego oraz błędzie Karola Butyna gospodarze znów wyrwali się na trzy oczka z przodu (17:14). Trzy oczka przewagi sprawiły, że gospodarze wrzucili wyższy bieg i zaczęli grać w swoim stylu. Mimo że goście nie spoczęli na laurach i prawie dogonili miejscowych (21:20), to zawiercianie w końcówce pokazali swoją prawdziwą moc i zakończyli odsłonę bardzo pewnym triumfem (25:21).

Od dwupunktowej zaliczki czwartą partię otworzyła ekipa przyjezdnych (1:3). Po dwóch skutecznych akcjach Włodarczyka goście z Radomia wyrwali się na trzy oczka prowadzenia (4:7). Miejscowy próbowali walczyć, ale radomianie wyglądali na coraz bardziej rozpędzonych. W środkowej części seta przewaga  podopiecznych trenera Prygla sięgała już pięciu oczek (13:18). W końcówce swoje pięć minut miał Karol Butryn. Atakujący z Radomia posłał kilka świetnych zagrywek, z którymi ogromne problemy mieli gospodarze (13:20). Taka przewaga podbudowała gości i do końca seta grali bardzo konsekwentnie. Zawiercianie natomiast nie odbudowali się i nie zdołali się przełamać. Ostatni punkt w meczu padł po błędzie Masnego na zagrywce (17:25). To sprawiło, że zawiercianie nie zdobyli nawet jednego punkty we własnej hali.

Aluron Virtu CMC Zawiercie – Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (23:25, 19:25, 25:21, 17:25)

MVP: Karol Butryn

Aluron Virtu CMC Zawiercie:Waliński, Dosanjh, Swodczyk, Malinowski, Gawryszewski, Kania, Ferreira, Bociek,Verhees, Penchev, Ferens, Masny, Masny, Czarnowski, Koga

Cerrad Enea Czarni Radom: Pajenk, Ostrowski, Kędzierski, Grzechnik, Boruch,Protopsaltis, Vinćić, Filip, Sander, Firszt, Włodarczyk, Butryn, Ruciak

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA