PL: Skra triumfuje z Czarnymi, decydujące spotkanie w Radomiu!

16 kwi 2019, 20:12

Drugie starcie w rywalizacji o 5. miejsce lepiej rozpoczęli  Radomianie, którzy wygrali premierową odsłonę z PGE Skrą Bełchatów. Później gospodarze prowadzili już 2:1 i byli bardzo bliscy triumfu w całym spotkaniu. Wojskowi walczyli jednak do samego końca i po zaciętej walce doprowadzili do tie-breaka. W tym lepsi okazali się podopieczni Roberto Piazzy, co oznacza, że decydujące starcie odbędzie się w Radomiu

Spotkanie od dwupunktowej przewagi rozpoczęli gospodarze (4:2). Goście jednak bardzo szybko wrócili do gry i po kilku akcjach sami wyszli na prowadzenie (4:6). Radomianie dość długo utrzymywali kontrolę i przewagę nad bełchatowianami (12:14). Zawodnicy Skry nie spoczęli na laurach i poprawili swoją własną grę, po kilka chwilach sytuacja na boisku była już nieco inna (19:17). W końcówce premierowej odsłony to Czarni zachowali więcej pewności siebie i triumfowali po błędzie miejscowych (23:25).

W drugą partię obie ekipy weszły z bardzo wyrównaną grą, żaden z zespołów na początku nie mógł wyjść na większe prowadzenie (6:7). Dość długo w tym secie mieliśmy na tablicy wynik bliski remisu, ekipy walczyły punkt za punkt (14:14). Po błędzie w zagrywce gości i skutecznym bloku na Filipie to gospodarze odskoczyli na trzy oczka (22:19). W decydujących momentach partii goście nie zdołali dogonić bełchatowian i przegrali te drugą odsłonę (25:22).

Trzecią odsłonę ekipy znów zaczęły w wyrównanej walce podobnie jak i poprzednią partię. Teraz jednak to bełchatowianie po kilku swoich akcjach odskoczyli ekipie z Radomia (10:6). Gospodarze przejęli całkowicie kontrolę nad przebiegiem seta i budowali szybko przewagę nad rywalami (19:10). Goście kompletnie nie mogli znaleźć recepty na świetną postawę zawodników PGE Skry. Podopieczni trenera Piazzy zakończyli partię szybkim i pewnym triumfem (25:17).

Na początku kolejnego seta to bełchatowianie uzyskali trzy oczka przewagi (7:4). Zawodnicy z Radomia szybko wrócili do gry i okazywali, że chcą przedłużyć swoje szanse w spotkaniu (10:10). W dalszej części to zawodnicy Skry prowadzili już (18:13) i wydawało się że zmierzamy do końca spotkania. Radomianie jednak ruszyli do gry i doprowadzili do wyrównanej końcówki (24:24). Podopieczni trenera Prygla zachowali w tych decydujących chwilach więcej zimnej krwi, wygrali tę czwartą odsłonę (27:29) i doprowadzili do tie-breaka.

Decydującą odsłonę lepiej rozpoczęli goście (3:5). Bełchatowianie po kilku swoich udanych zagraniach powrócili do gry i sami zdobyli przewagę (8:7). W końcówce tie-breaka gospodarze nadal utrzymywali pewna grę i doprowadzili set do triumfu. Partię zakończył udanym atakiem Ebadipour (15:13).

PGE Skra Bełchatów – Cerrad Czarni Radom 3:2 (23:25, 25:22, 25:17, 27:29, 15:13)

MVP: Jakub Kochanowski

PGE Skra Bełchatów: Droszyńśki, Wlazły Teppan, Węgrzyn, Kłos, Kochanowski, Katić, Czarnowski, Ebadipour, Szalpuk, Rodriguez, Łomacz, Orczyk, Piechocki

Cerrad Czarni Radom: Pajenk, Ostrowski, Gaiger, Żaliński, Vincić, Filip, Rybicki, Huber, Zhigalov, Fornal, Kwasowski, Wasilewski

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA