W 10. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet BKS Profi Credit Bielsko-Biała podejmował Polski Cukier Muszynianka Muszyna. Pomimo tego, ze przyjezdne wygrały premierową odsłonę, pozostałe części spotkania padły łupem bielszczanek.
Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęły podopieczne Bogdana Serwińskiego. Już na początku wyrobiły sobie skromną przewagę i gospodyniom ciężko było powstrzymać ich dobrą passę. Przyjezdne wyraźnie kontrolowały grę, a ich rywalki popełniały za dużo banalnych błędów, aby doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie muszynianki triumfowały 25:19.
Następna odsłona zaczęła się o niebo lepiej dla gospodyń. Przyjezdne cały czas dzielnie walczyły i starały się dotrzymać im kroku. Zespoły wytrwale grały punkt za punkt i ciężko było wskazać lepszy. Raz jedne, a raz drugie zdobywały prowadzenie. Podobnie było w końcówce, gzie o wyniku zadecydowały detale. Set zakończył się wynikiem 25:23.
Po dziesięciominutowej przerwie zawodniczki Polskiego Cukru wyraźnie się odrodziły i po raz kolejny mogliśmy oglądać bardzo zacięty fragment gry. Muszynianki zaczęły mylić się w najprostszych fragmentach, co miejscowe bardzo chętnie wykorzystały i wygrały trzecią odsłonę 25:19.
Od początku czwartej partii zawodniczki z Bielska-Białej wypracowywały sobie wysoką przewagę. Przyjezdne były kompletnie bezradne i nie pomagały również przerwy brane przez trenera Serwińskiego. Miejscowe triumfowały 25:18.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:1 (19:25, 25:23, 25:19, 25:18)
MVP: Emilia Mucha
BKS Profi Credit Bielsko-Biała: Jagieło, Konieczna, Pleśnierowicz, Grant, Świrad, Mucha, Lemańczyk, Wańczyk, Moskwa
Polski Cukier Muszynianka Muszyna: Śmieszek, Savić, Wójcik, Radenković, Bociek, Karakaszewa, Medyńska, Brzóska, Flakus, Bałdyga