W nadchodzącym sezonie w zespołach UCI World Tour znajdzie się ośmiu Polaków. Cała ósemka ścigała się w World Tourze również w poprzednim sezonie, jednak niektórzy od stycznia będą jeździć w nowych barwach.
Bora-Hansgrohe
W czarno-patynowych strojach zespołu, który awansował do UCI World Touru ścigać się będzie trzech naszych rodaków. Bardzo dużą rolę w zespole oderga Rafał Majka, który będzie liderem ekipy na Tour de France 2017. Mistrz Polski i brązowy medalista olimpijski z Rio w górach do pomocy będzie miał Pawła Poljańskiego. Ich współpraca dała Majce miejsce na podium klasyfikacji generalnej hiszpańskiej Vuelty w 2015 roku. Peterowi Saganowi potrzebny będzie Maciej Bodnar – zarówno w wiosennych klasykach, jak i na płaskich etapach. Ponadto będzie to solidny czasowiec w niemieckim zespole. Cała trójka do Bory przeszła z zespołu Tinkoff, o którego rozwiązaniu zdecydował rosyjski biznesmen i właściciel ekipy Oleg Tinkov. Miejsca w Bora-Hansgrohe nie znalazł Bartosz Huzarski, który zakończył karierę i teraz w większym stopniu zajmie się Huzar Bike Academy.
Lotto Soudal
W zeszłym sezonie w barwach belgijskiej drużyny ścigał się Tomasz Marczyński. Włodarze Lotto Soudal przedłużyli kontrakt z mistrzem Polski z 2015 roku, pomimo jego nieciekawych wyników spowodowanych problemami zdrowotnymi.
Team Sky
Zwycięstwo w E3 Harelbeke, etapowe podium na Tour de Romandie i Tour de Pologne, koszulka lidera klasyfikacji generalnej hiszpańskiej Vuelty – to osiągnięcia Michała Kwiatkowskiego w roku 2016. Ze zdrowiem byłego mistrza świata też nie było w tym sezonie najlepiej, ale pomimo tego wyniki Michała Kwiatkowskiego nie wyglądają tak źle. On i Michał Gołaś miejsce w brytyjskiej ekipie na ten sezon mieli już pewne. Do Sky dołączy także Łukasz Wiśniowski, któremu skończył się kontrakt z drużyną Etixx-Quickstep. Wiśniowski w tym sezonie był piąty w Kuurne-Bruxelles-Kuurne i zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej etapówki Driedaagse van West-Vlaanderen. Obaj z Michałem Gołasiem będą zazwyczaj pomocnikami w Teamie Sky.
UAE Abu Dhabi
Bardzo długo nie było wiadomo, czy w World Tourze zobaczymy Przemysława Niemca. I nie chodzi tu o trudności ze znalezieniem zespołu, a o problemy ze znalezieniem sponsora przez zespół. Niemiec miał podpisany kontrakt z zespołem Lampre-Merida i w nim ścigał się do tej pory. W różowo-granatowych barwach w kończącym się sezonie zdobył klasyfikację górską Tour of Turkey (po zwycięstwie na pierwszym etapie przez dwa dni był nawet liderem klasyfikacji generalnej) i zajął drugie miejsce w generalce Tour of Hainan. Zespół mieli przejąć chińczycy. Roboczo ustalono nawet nazwę – Project TJ Sport, jednak wciąż nie ujawniano sponsorów ekipy na chińskiej licencji. UCI wstrzymywała się z przyznaniem licencji z niewyjaśnionych przyczyn. Okazało się, że Chińczycy wycofali się z projektu. Drużynę uratowali w ostatniej chwili inwestorzy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Przemysław Niemiec zostanie w World Tourze, tyle że w zespole UAE Abu Dhabi.