W miniony weekend odbyły się otwarte mistrzostwa Czech w skokach narciarskich. Na liście startujących pojawiło się liczne grono biało-czerwonych.
Na dwudziestu dziewięciu zgłoszonych zawodników ponad 30 procent to Polacy. Oprócz naszych skoczków oraz zawodników gospodarzy na belce startowej zasiadł jeden przedstawiciel Niemiec.
Na dużej skoczni w Libercu najlepiej poradził sobie Roman Koudelka, który wygrał skacząc na odległość 135 i 130 metrów. Pięciokrotny triumfator konkursów Pucharu Świata zgromadził w swoim dorobku 334,7 punktów. Niecałe dwa punkty za nim uplasował się Filip Sakala, który uzyskał 135 i 132 metry. Podium uzupełnił Cestmir Kozisek (132 i 120,5 m).
Wśród Polaków najlepiej spisał się Stanisław Ciszek, który ze skokami na odległość 111 i 110 metrów zajął 11. miejsce. Jarosław Krzak (110,5 i 107 m) był 13, zaś w czołowej dwudziestce uplasowali się także: Wiktor Pękala (17. miejsce), Szymon Zapotoczny (18. miejsce) i Jan Rzadkosz (20. miejsce). Jakub Hart, Wiktor Węgrzynkiewicz, Krzysztof Kieta, Wiktor Fickowski i Stanisław Majerczyk zajęli odpowiednio 21., 22., 23., 26. i 27. lokatę.
Warto dodać, iż z oficjalnych wyników zawodu utworzono klasyfikację samych juniorów. W niej zwyciężył Benedikt Holub, który skacząc na odległość 116 i 109 metrów zajął w normalnych warunkach 10. miejsce. Na 2. pozycji uplasował się zaś 11. – Stanisław Ciszek.