Polski Związek Tenisowy złożył wczoraj wymaganą dokumentację dotyczącą organizacji finału turnieju Billie Jean King Cup. Polska za głównego konkurenta będzie miała Wielką Brytanię. Zawody odbędą się na początku listopada.
Polska zgłosiła kandydaturę
W sobotę Polska pokonała Rumunię 4:0 i zakwalifikowała się do finału Billie Jean King Cup. Mecz rozegrano w Radomiu, a atmosfera towarzysząca wydarzeniu była wspaniała. Wtedy zrodziła się idea organizacji finału turnieju w naszej ojczyźnie. Natomiast wczoraj władze PZT złożyły dokumentację uprawniającą do kandydowania.
Polska w turnieju finałowym @BJKCup ❤️👏 https://t.co/5TvCQURAyy
— Polski Związek Tenisowy (@pzt_tenis) April 16, 2022
– Faworytem nie jesteśmy, ale byłoby fajnie móc ten turniej zorganizować, bo w tym roku mamy szansę go wygrać. Ale jeśli nie będziemy gospodarzem, to wygramy na ziemi brytyjskiej – powiedział w rozmowie z portalem „Sport.pl” prezes PZT, Mirosław Skrzypczyński.
Prezes PZT na temat szans na organizację
Jak się okazuje, Polska miałaby większe szanse na organizację, gdyby Wielka Brytania wygrała swoje spotkanie barażowe. Obecnie sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.
– Zasada jest prosta – trzeba wyłożyć 10 mln dol. To są gwarancje finansowe, żeby podejść do tematu. To nie jest żadna tajemnica. My te gwarancje mamy. To nie jest coś, czego nie jesteśmy w stanie położyć na stole. Ale różnego rodzaju inne pozakulisowe rzeczy odgrywają decydującą rolę. Gdyby Brytyjki awansowały z barażu, to myślę, że Polska miałaby organizację turnieju finałowego w kieszeni. Natomiast w obecnej sytuacji myślę, że może być problem – wyjaśnił prezes PZT.
Mirosław Skrzypczyński dodał, że jeżeli finał odbędzie się w Polsce, to prawdopodobnie organizację otrzymają dwa miasta: Zielona Góra i Wrocław. Zdaniem sternika polskiego tenisa w zawodach z pewnością wystąpi numer jeden rankingu WTA, Iga Świątek. Finał zaplanowano na początek listopada bieżącego roku.
Kolejny turniej z udziałem Igi Świątek. Startuje WTA 500 w Stuttgarcie