Nie na plaży w dalekich ciepłych krajach, nie w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu, a… na korcie w Indiach. Tak właśnie funkcjonuje najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska, która ponownie rozgrywa swoje mecze w ramach indyjskiej ligi tenisa, wraz z innymi gwiazdami światowych kortów.
W Indiach Radwańska reprezentuje drużynę Microman Indian Aces, która tym razem rozgrywała swoje spotkanie z Legendari Japan Warriors 26:21. Spory w tym udział miała polska tenisistka.
Polka wygrała 6:2 z… dwoma rywalkami. Najpierw jej przeciwniczką była Mirjana Lucić-Baroni, a przy stanie 4:2 zastąpiła ją Kurumi Nara. Ten dziwny manewr nie dał pożytku rywalkom “Isi”, która pewnie sięgnęła po kolejne zwycięstwo. Mecz trwał 26 minut.
W czwartek Polka grała w ramach pierwszego spotkania ligi z Jarmile Gajdosovą i też pewnie wygrała 6:1. Po dzisiejszym spotkaniu Radwańska przenosi się z New Delhi do Dubaju, gdzie czekają kolejne spotkania. Oj, pracowite wakacje!