Wczoraj miał miejsce finał turnieju ITF w Mendozie, gdzie Polak zmierzył się z utalentowanym Chilijczykiem, Christianem Garinem. Panfil przegrał to starcie 6:4, 5:7 i 6:2.
Zabrzaninowi nie udało się powtórzyć zwycięstwa z zeszłego tygodnia, ale i tak jest to dla niego sukces, bo zaliczył świetną passę 9 wygranych spotkań z rzędu. W pierwszym secie 18-letni Garin tylko raz przełamał serwis Polaka co zadecydowało o losie tego seta. W drugiej partii to Panfil wygrał gema przy serwisie przeciwnika i to on wygrał 7:5. W decydującym secie, pierwszego gema wygrał 26-latek, ale kolejnych 5 gemów padło łupem Chilijczyka i to on ostatecznie schodził z kortu jako wygrany. Za ten występ Polak zainkasował kilka tysięcy dolarów, a także 15 punktów do rankingu.