Jutro Michał Przysiężny zmierzy się z Serhijem Stachowskim. Spotkanie z udziałem tenisisty z Głogowa będzie deserem dla kibiców z Polski. Wcześniej na kort wyjdzie Jerzy Janowicz, którego rywalem będzie Ołeksander Dołgopołów.
Michał Przysiężny nie ukrywa, że lubi grać w Pucharze Davisa. Nawierzchnię Polak ocenił, jako szybką, co oznacza, że mecze będą ciężkie. Jednak Michał zapowiada, że postara się walczyć z całych sił. Jak mówi, losowanie rywali nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż trzeba być skoncentrowanym przez cały czas, nie patrząc na rangę przeciwnika.