Za nami pierwsza konkursowa seria ostatniego w sezonie 2014/15 konkursu indywidualnego na skoczni Letalnica w słoweńskiej Planicy. W konkursie bierze udział trzydziestu jeden zawodników, znajdujących się w czołówce klasyfikacji generalnej PŚ, a w tym dwoje Polaków: Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy na tej skoczni czują się wyjątkowo dobrze.
Polak poszybował na odległość 235 m, która tylko o 3 m ustępuje wczorajszemu rekordowi Polski, ustanowionym przez tego samego skoczka. Nasz podwójny mistrz olimpijski z Sochi miał co prawda lekkie problemy przy lądowaniu, ale fakt że zachwianie odbyło się już w dalszej jego części, sędziowie nie “skrzywdzili” zbytnio polskiego mistrza, oceniając lot średnio na 18,5 pkt. Po pierwszej serii, Polak ustępuje tylko Peterowi Prevcowi, który o nieco ponad 3 punkty wyprzedza Stocha.
Piotr Żyła również nie zawiódł. Jego lot na 222,5 m dał mu niezłą pozycję wyjściową do końcowego ataku, plasując się na 11. miejscu po półmetku rywalizacji. Nota popularnego “wewióra” mogła być nieco wyższa gdyby nie słabe lądowanie bez telemarku, które spowodowało noty na poziomie 16,5 pkt.
Walka w ostatniej finałowej serii zapowiada się niezwykle fascynująco. Małe przewagi w czołówce na skoczni mamuciej można odrobić praktycznie skokiem metr lub dwa dłuższym. Co zrobi Kamil Stoch? Odpowiedź już za kilkadziesiąt minut! Walka o kryształową kulę robi się coraz bardziej ciekawa. Słaby skok oddał Niemiec Freund, który po pierwszej serii “stracił” kryształową kulę na rzecz Słoweńca Prevca!