PŚ w Lahti: kapitalne zwycięstwo Hayboecka, niewykorzystana szansa Kubackiego

Kapitalne zwycięstwo Michaela Hayboecka w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich na normalnym obiekcie w Lahti. Blisko dobrego miejsca był Dawid Kubacki, ale Polak ostatecznie wylądował na 11. pozycji. 

Dzisiejszy konkurs pierwotnie miał się odbyć na dużym obiekcie kompleksu Salpausselka. Z powodu mocnego i wiejącego z różnych kierunków wiatru zawody przeniesiono jednak na skocznię normalną o punkcie konstrukcyjnym zlokalizowanym  na 90. metrze. To zwiastowało nam dobre skoki Dawida Kubackiego, który przy swoim mocnym wybiciu z progu mógł tutaj walczyć o dobrą pozycję. Niestety, w konkursie nie zobaczyliśmy Kamila Stocha i Andrzeja Stękałe, którzy odpadli w kwalifikacjach.

Jako pierwszy z Polaków na rozbiegu pojawił się Klemens Murańka.  Nasz 20-letni talent spisał się dość przyzwoicie i wylądował na 91. metrze, co po skokach wszystkich zawodników w pierwszej serii dało 26. pozycję. Dużo gorzej spisał się Piotr Żyła. Polak kompletnie nie poradził sobie na progu i w efekcie po bardzo niskim locie nad zeskokiem uzyskał tylko 82,5 metra, co dało mu 46. miejsce. Świetny skok oddał za to kolejny z Polaków – Dawid Kubacki. Już jego skok kwalifikacyjny zwiastował świetną odległość. W konkursie też było całkiem nieźle i 95,5 metra uplasowało Polaka na 4. miejscu zajmowanym ex quo z Karlem Geigerem i Philippem Aschenwaldem (111.9). Trzecim z Polaków, który zameldował się w serii finałowej był Stefan Hula, ale jego 90,5 metra dało dopiero 29. pozycję.

Po pierwszej serii bezkonkurencyjny okazał się Austriak Michael Hayboeck, który skoczył 98,5 metra. Cztery i pół metra bliżej wylądował Niemiec Andreas Wank. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Japończyka Taku Takuechi. Sensacją była dopiero 22. lokata dominat ora tego sezonu w Pucharze Świata – Petera Prevca, który lądował  na 89. metrze.

Początek drugiej serii to bardzo słabe skoki zawodników. Niestety, dotknęło to również reprezentantów Polski. Stefan Hula miał ogromne problemy w powietrzu i wylądował na 83. metrze. Nikt nie był w drugiej serii gorszy od naszego reprezentanta, który z notą 180,0 znalazł się na 30. miejscu. Trzy metry dalej wylądował Klemens Murańka, ale dało mu to notę 188.7 i dopiero 28. miejsce. Bardzo liczyliśmy na drugi dobry skok Dawida Kubackiego, ale niewiele z tego wyszło. Przy kapitalnych skokach innych zawodników, Polak lądował ledwie na odległości 93,5 metra, co dało 11. pozycję.

Po raz kolejny w przeciągu dwóch dni kapitalną dyspozycją popisał się Michael Hayboeck. Prowadzący  Austriak wylądował równo na 100. metrze i w drugiej serii odstawił rywali, z notą 241,4 wyprzedził o 9,2 punktu reprezentanta Niemiec – Karla Geigera, który w drugiej serii lądował na 99,5 metra notując najlepszy start w karierze. Na trzecim miejscu uplasował się Taku Takeuchi – 95,5 metra, nota 229.9.

Skoczkowie nie będą mogli cieszyć się zbyt dużym odpoczynkiem po dzisiejszym konkursie. Już jutro odbędą się kwalifikacje do Pucharu Świata w Kuopio, którego główna faza rywalizacji będzie miała miejsce we wtorek.