Już w najbliższy weekend odbędą się kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata w skokach
narciarskich w sezonie 2021/2022. Tym razem najlepsi skoczkowie świata spotkają się w
fińskiej Ruce. Jest to też kolejna okazja dla portali z zakładami na wystawienie kursów
bukmacherskich. Na PŚ w Ruce wybierają się najwięksi faworyci. Który z nich ma
największą szansę na wygraną?
Nieudana inauguracja Polaków
W poprzednim tygodniu została zainaugurowana rywalizacja w ramach Pucharu Świata. Po
raz pierwszy organizatorem konkursu otwarcia był rosyjski Niżny Tagił. Po tym, jak przez
kilka lat inauguracja odbywała się w Polsce (na skoczni w Wiśle), FIS zdecydował się na
zmianę lokalizacji. Polscy skoczkowie nie mogli być zadowoleni z tego faktu. Oczywiście,
start przed własną publicznością to jedno. Trzeba jednak przyznać, że obiekt w Niżnym
Tagile „nie leży” Biało-czerwonym i potwierdziło się to w miniony weekend, choć na jego
początku zapowiadało się, że Polacy mogą przełamać złą passę.
Piątkowe kwalifikacje do pierwszego konkursu indywidualnego obecnego sezonu wygrał
Kamil Stoch. Mistrz z Zębu dokonał tego z przewagą ponad 10 punktów nad drugim Anże
Laniskiem. Można było więc oczekiwać, że przynajmniej jeden z biało-czerwonych
zaprezentuje wysoki poziom podczas zawodów w Rosji.
Niestety, w sobotę Kamil Stoch był 5., a i tak trzeba uznać to za bardzo dobry rezultat, tym bardziej, że po pierwszej serii Polak zajmował miejsce na koniec drugiej dziesiątki. Dość powiedzieć, że w finałowym skoku, oprócz Stocha, zaprezentował się tylko Dawid Kubacki.
W niedzielę również oglądaliśmy dwóch Polaków w drugiej serii, lecz… nie był to ani Stoch,
ani Kubacki. Mistrzowie świata zakończyli rywalizację na pierwszej serii. “Zastąpili” ich Piotr Żyła oraz Andrzej Stękała.
Granerud wciąż w wysokiej formie
Wysoką dyspozycję z poprzedniego sezonu Pucharu Świata potwierdził jego ubiegłoroczny
zwycięzca, Halvor Egner Granerud. Pierwszy sygnał, że Norweg może wciąż być jednym z
najlepszych zawodników w całej stawce, można było zauważyć już w pierwszej serii
sobotniego konkursu. Granerud prowadził z dużą przewagą nad drugim Geigerem. Mimo to,w drugiej serii, nie był w stanie obronić prowadzenia i ostatecznie spadł na 3. miejsce.
Jednak w niedzielę nie miał już sobie równych.
Skoki w Ruce, czyli wcale nie musi być lepiej?
Przed weekendem w Rosji można było spodziewać się, że Polacy nie będą zachwycać.
Dość powiedzieć, że ani razu żaden polski zawodnik nie wygrał zawodów na tym obiekcie.
Na podium Polacy stali tylko dwukrotnie – za każdym razem był to Piotr Żyła.
Mogłoby się wydawać, że po weekendzie w Rosji może być tylko lepiej. Jednak nie do końca tak jest. Wszystkie kadry zawitają do Finlandii. Statystyki z obiektu w Ruce nie są może tak brutalne dla biało-czerwonych jak te z Niżnego Tagiłu, jednak podobnie jak na rosyjskim obiekcie, Polacy nigdy nie wygrali na Rukatunturi.
Można mieć jedynie nadzieję, że zeszłotygodniowy występ był wypadkiem przy pracy i w ten weekend podopieczni Michała Dolezała zaprezentują się znacznie lepiej.
Kursy bukmacherskie na PŚ w Ruce. Kto jest faworytem?
Kursy na PŚ w skokach narciarskich można znaleźć u legalnych polskich bukmacherów. Do
tego grona należą, między innymi, STS oraz Fortuna. Są to jedni z liderów rynku z
zakładami. W ofertach tych serwisów są również dostępne kursy na PŚ w Ruce. Wśród
faworytów weekendu znajdziemy Halvora Egnera Graneruda, Karla Geigera czy Ryoyu
Kobayashiego – czyli zawodników, którzy zaprezentowali się najlepiej podczas
zeszłotygodniowych zmagań w Niżnym Tagile.
Początek sobotnich zawodów na skoczni Rukatunturi już o 16:30. Z kolei niedzielny konkurs rozpocznie się planowo o godzinie 16:15.
Transmisja konkursów PŚ w Ruce. Gdzie obejrzeć?
Podobnie jak w przypadku pozostałych konkursów PŚ w skokach, transmisję z zawodów
oraz kwalifikacji znajdziecie na antenie Eurosportu oraz na platformie Player. Ponadto,
sobotnie i niedzielne konkursy będziecie mogli obejrzeć również w TVN.