Podczas turnieju w Quebec City, Paula Kania osiągnęła życiowy sukces. Polka w walce o ćwierćfinał pokonała Sesil Karatantczewą.
Kania świetnie rozpoczęła starcie z Karatantczewą, przełamała swoją rywalkę i objęła prowadzenie. Następnie nie miała problemów z wygraniem własnego serwisu i prowadziła już 2:0. W kolejnej odsłonie seta, Polka po raz drugi wygrała przy serwisie rywalki i jej przewaga była już bardzo wysoka. Ostatni gem był niesamowicie wyrównany, jednak sosnowiczanka wykorzystała piłkę setową i wygrała 6:3.
Drugą partię w równie świetnym stylu rozpoczęła polska tenisistka. Jej łupem padł pierwszy gem oraz drugi, w którym przełamała serwis rywalki. Bułgarka zdołała doprowadzić do wyrównania, jednak następnie Kania wygrała trzy gemy z rzędu i nie dała szans rywalce w decydującej odsłonie meczu. Polka wygrała tego seta 6:3 i całe spotkanie 2:0.
W boju o półfinał Kania zmierzy się z Jelena Ostapenko lub Jessica Pegula. Pojedynek Amerykanki z Łotyszką odbędzie się w piątek, początek spotkania o 20.40.