Agnieszka Radwańska pokonała dziś w finale turnieju w Tiencinie 20-letnią Dankę Kovinić z Czarnogóry, dzięki czemu zapewniła sobie start w kończących sezon zawodach Masters w Singapurze.
Oznacza to, że Polka, która dziś zdobyła swój 16. singlowy tytuł (wliczając tylko zwycięstwa w WTA Tour) w karierze nie zagra w przyszłym tygodniu w Moskwie. Oficjalną przyczyną jest kontuzja prawego ramienia, jednak nie trudno się domyślić, że zawodniczka potrzebuje odpoczynku przed zawodami w Singapurze.
26-latka “jest na nogach” od czterech tygodni. Najpierw wygrała Toray Pan Pacific Open w Tokio (w finale pokonała Szwajcarkę Belindę Bencic), następnie odpadła już w 1. rundzie turnieju w Wuhan. 3 października zaczęła przygodę z turniejem rangi WTA Premier Mandatory -China Open w Pekinie. Radziła sobie dobrze, lecz w półfinale trafiła na świetną Garbiñe Muguruzę, której niestety nie sprostała. Zawodami w Tiencinie zakończyła swój czterotygodniowy, jak się okazało-szczęśliwy maraton.
Mistrzostwa WTA rozpoczną się 25 października, a zakończą się 1 listopada. Dla naszej najlepszej tenisistki będzie to już siódmy start w zawodach Masters.