Turniejowe zwycięstwo w Tokio musiało przynieść olbrzymie korzyści i tak się rzeczywiście stało. Nasza najlepsza tenisistka, Agnieszka Radwańska w wielkim stylu powróciła do czołowej dziesiątki listy i od dzisiaj jest siódmą rakietą świata!
Krakowianka, która zajmowała dotąd 13. pozycję przesunęła się o sześć lokat do przodu i od dzisiaj jest w elitarnym gronie TOP 10. To największy awans w czołówce kobiecego notowania, w tym tygodniu. Polka zaliczyła też awans w rankingu WTA Race. W klasyfikacji zliczającej punkty zdobyte tylko w 2015. roku Polka przesunęła się z 11. na 9. miejsce. Do będącej na 7. miejscu Kerber traci jednak tylko 15 punktów, a taka strata jest do zniwelowania jednym, zwycięskim meczem. Warto przypomnieć, że aby wziąć udział w wieńczącym sezon turnieju mistrzyń w Singapurze Polka musi zajmować miejsce w czołowej ósemce. Jest już więc bardzo blisko osiągnięcia celu, który jeszcze niedawno wydawał się marzeniem ściętej głowy.
Co jeszcze zmieniło się w czołówce? Na 6. miejsce awansowała Flavia Pennetta, niedawna zwyciężczyni US Open, która wciąż zasłużenie odpoczywa. Po tygodniowej przerwie do pierwszej dziesiątki powróciła Ana Ivanovic, która obecnie plasuje się na 9. miejscu. Serbce zostało jednak wiele punktów do obrony z końcówki poprzedniego sezonu, przez co może mieć problemy z obroną swojej pozycji. Z grona TOP 10 wypadły za to Caroline Wozniacki i Angelika Kerber. Dunka z hukiem zleciała z 6. na 11. miejsce, z kolei Niemka, która jeszcze niedawno była 9., teraz jest już 13. Pierwsze pięć miejsc w rankingu należy niezmiennie do: Sereny Williams, Simony Halep, Marii Sharapovej, Petry Kvitovej oraz Lucie Safarovej.
Nieco gorzej niż Agnieszce Radwańskiej wiodło się pozostałym Polkom. Minimalny spadek zanotowała Magda Linette, która obsunęła się z 64. miejsca na 67. Za to Urszula Radwański, dzięki zdobyciu punktów za 2. rundę w Kantonie awansowała na 87. miejsce. Paula Kania i Katarzyna Piter zaliczyły małe spadki, o odpowiednio, cztery i pięć pozycji. U poznanianki taka zmiana zaowocowała degradacją do 3. setki rankingu.
Wciąż trzy biało-czerwone mieszczą się w najlepszej setce deblistek na świecie. Najlepsza z nich, Klaudia Jans-Ignacik utrzymała swoje 43. miejsce. O jedną lokatę w dół powędrowała Alicja Rosolska, która od dzisiaj zamyka pierwszą pięćdziesiątkę. Za to Paula Kania małymi kroczkami zbliża się do swoich bardziej doświadczonych koleżanek. Zawodniczka z Sosnowca awansowała o dwa miejsce i jest już 75. specjalistką od gry podwójnej na świecie.