Reprezentacja Polski w siatkówce bez większych problemów ograła Meksyk 3:0 (25:17, 25:14, 25:19) w drugim meczu fazy grupowej mistrzostw świata. Z wyjątkiem przebłysku rywali na początku drugiej odsłony Biało-Czerwoni spisywali się tak, jak tego oczekiwaliśmy. Łomot spuszczony Meksykanom stał się faktem.
Mecz, który miał być formalnością
Reprezentacja Polski otworzyła zmagania w siatkarskich mistrzostwach świata od bardzo mocnego uderzenia. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia pewnie pokonali Bułgarów 3:0 i tuż przed dzisiejszą konfrontacją z drużyną narodową Meksyku byli zdecydowanymi faworytami rywalizacji. Każdy inny scenariusz był po prostu nie do przyjęcia.
Jednak potyczek nie wygrywa się przed premierowym punktem, a po ostatnim, więc trzeba było wyjść na parkiet i dopełnić formalności. Chociaż – umówmy się – Meksykanie żadną potęgą siatkarską nie są, co pokazał już pierwszy pojedynek tego zespołu z USA, w którym przegrali 0:3. Wszystkie sygnały wskazywały zatem na ekipę pod wodzą Grbicia.
Reprezentacja Polski wygrała z Meksykiem
Szkoleniowiec naszej drużyny narodowej mógł dziś skorzystać z usług zmienników, rotować składem oraz spróbować rozmaitych rozwiązań taktycznych. Tak zresztą uczynił. Starcie z Meksykiem wyglądało jednostronnie, pomijając pojedyncze akcje i początek drugiej partii w wykonaniu oponentów. Polacy zwyciężyli z Meksykiem 3:0 (25:17, 25:14, 25:19).
😎 Drugie zwycięstwo Biało-czerwonych na #MŚ2022M zaliczone! Polska-Meksyk 3:0 (25-17; 25-14; 25-19) pic.twitter.com/tXLYUY5b7s
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) August 28, 2022
Następnymi przeciwnikami Biało-Czerwonych w turnieju mistrzostw świata organizowanym przez Polskę i Słowenię będą siatkarze USA. W związku z tym poprzeczka automatycznie powędruje w górę. To będzie starcie o pierwsze miejsce w grupie C. Mecz z Amerykanami odbędzie się już we wtorek.
Kamil Semeniuk z apelem do kibiców. „ręka zaczęła mi trochę drżeć”