Selekcjoner Talant Dujszebajew tuż przed startem Polaków na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro zadecydował się zmienić kolejność naszych dwóch dodatkowych graczy, których zabrał z kadrą do Brazylii. Od tej chwili pierwszym rezerwowym, czyli 15-tym zawodnikiem jest Mariusz Jurkiewicz.
Sprawa z popularnym “Kaczką” ma początek jeszcze długo przed EURO w naszym kraju. Wtedy to rozgrywający nabawił się kontuzji, która skutkowała długą absencją i Jurkiewicz walczył z czasem, aby zagrać na Mistrzostwach Europy w naszym kraju.
Podobna sytuacja miała miejsce przed Igrzyskami, jednak w tym przypadku jeszcze przed turniejem zawodnik Vive Tauronu mógł już trenować z zespołem. Przy wybieraniu 14-tki Dujszebajew uznał, że Jurkiewicz nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry i powierzył mu rolę drugiego rezerwowego.
Z czasem sztab szkoleniowy wypowiadał się jednak, iż zawodnik dochodzi do swojej optymalnej formy, nieźle prezentował się w nieoficjalnych sparingach rozgrywanych już w Brazylii. W związku z tym Selekcjoner wraz ze sztabem szkoleniowym zadecydowali się zamienić obecnego rezerwowego Piotra Chrapkowskiego właśnie na Mariusza Jurkiewicza.
Do tej pory “Kaczka” musiał mieszkać poza wioską olimpijską, jako że w niej przebywać może jedynie zgłoszona 15-tka. W związku z tym wywiązała się niecodzienna sytuacja, gdzie zawodnicy będą musieli zamienić się swoimi miejscami noclegowymi.
Pierwszy mecz naszej reprezentacji już w niedzielę o godzinie 21.40 czasu polskiego.