Serhij Stachowski ostro skrytykował Novaka Djokovicia. Serbskiemu gwiazdorowi dostało się za ustosunkowanie do wojny na Ukrainie. Wcześniej ukraiński gracz wypowiadał się w pochlebnych słowach na temat “Nole”, kiedy rozpoczęła się agresja Rosji. W tym momencie relacje obu panów uległy znacznemu ochłodzeniu.
Serhij Stachowski skrytykował Novaka Djokovicia
Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, Serhij Stachowski zaciągnął się do ukraińskiej armii. Wówczas tenisista opublikował nawet treść korespondencji z Novakiem Djokoviciem, w której serbski zawodnik oferował pomoc finansową i każdy inny rodzaj wsparcia Serhijowi. Od tamtej pory jednak na linii Stachowski-Djoković mnóstwo się zmieniło.
Stachowski nie krył swojego oburzenia, kiedy w sprawie wojny milczeli Roger Federer i Rafael Nadal. Choć akurat Hiszpan ostatecznie wziął udział w pojedynku deblowym w parze z Igą Świątek przeciwko Johnowi McEnroe i Cori Gauff. Ukrainiec w rozmowie na kanale “Pryma chrovona” na YouTube skomentował zaistniałą sytuację.
– Serbia jest platformą Rosji. Novak Djoković wyraża stanowisko, które nie umniejsza jego wizerunku w kraju. Djokovic lubi być kochany w swoim kraju. Nie potrafi wyrazić narracji sprzecznej z poglądami władz i większości Serbów. Każdy gra we własną grę – stwierdził Stachowski.
– Roger Federer jest neutralny. Szwajcar nawet nie odpowiada na takie pytania. Dlatego nie możemy go nawet dotknąć. Chociaż Federer zebrał wystarczająco dużo pieniędzy i zabrał ukraińskie dzieci do szwajcarskich obozów. Zrobił wystarczająco dużo – podkreślił Ukrainiec.
Jak zapowiedział, tak zrobił. Serhij Stachowski na froncie.#Ukraina 🇺🇦 pic.twitter.com/HQjr16nsrc
— Antoni Cichy (@antonicichy) March 3, 2022
Serhij Stachowski podczas swojej kariery sportowej wygrał cztery turnieje rangi ATP w grze pojedynczej. 36-latek reprezentował Ukrainę na igrzyskach olimpijskich, jak również w Pucharze Davisa. W czerwcu 2011 roku Stachowski zajmował najwyższe, 33. miejsce w rankingu światowym. Był też autorem jednej z najpiękniejszych historii w dziejach Wimbledonu. W 2013 roku pokonał legendarnego Federera 6:7 (5), 7:6 (5), 7:5, 7:6 (5).
Rafael Nadal zwrócił się do Federera. „To dla mnie smutny dzień”