Finały tegorocznej edycji siatkarskiej Ligi Narodów będą przebiegać pod kątem ciekawych innowacji. Sędziowie będą bowiem mogli pokazywać zielone kartki zawodnikom, którzy zdecydują się na gest faiy play, a w konsekwencji mogą zapewnić swojej drużynie nagrodę finansową.
Sędziowie siatkarscy będą pokazywać zielone kartki
Pokazywanie przez sędziów kolorowych kartek raczej nie jest kojarzone z siatkówką. Co prawda arbitrzy niekiedy ich używają w trakcie meczów, ale zdecydowanie częściej dochodzi do tego w piłce nożnej. W obu przypadkach jednak są one wykorzystywane do ukarania zawodników czy trenerów.
Tym razem w siatkówce dojdzie do pewnej innowacji. W finałach Ligi Narodów będzie bowiem testowany system zielonych kartek. Sędziowie będą je pokazywać zawodnikowi, który przyzna się do dotknięcia siatki lub piłkie podczas bloku. W ten sposób mecze mają trwać krócej, bowiem nie będzie potrzebne korzystanie z powtórek.
🟩 ZIELONA KARTKA podczas fazy finałowej VNL 23 – zawodnicy otrzymają ją, jeśli w trakcie meczu bez konieczności używania systemu challenge przyznają się do popełnionego błędu. Siatkarz, który zbierze najwięcej kartek dostanie na koniec VNL nagrodę w wysokości 30 000 $.#VNL2023 pic.twitter.com/dQHQVOex3y
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) June 8, 2023
W przeszłości były już zielone kartki
Póki co nie wiadomo, czy po zakończeniu finałów Ligi Narodów rozwiązanie to zostanie wprowadzone na stałe do innych rozgrywek pod egidą FIVB. Federacja oznajmiła, że reprezentacja, której zawodnicy w Final Eight uzbierają najwięcej zielonych kartek, otrzymają nagrodę finansową w wysokości 30 tys. dolarów.
Zielona kartka nie jest absolutną nowością w siatkówce. W 2018 roku po raz pierwszy została pokazana Davide Candellaro w meczu o Superpuchar Włoch. Podczas finałów Ligi Narodów ma być testowana również inna nowość – sędziowie będą mogli skorzystać z mikrofonu i wyjaśnić kibicom swoją decyzję.
Polska z trzecią wygraną. Pięciosetowy bój z Bułgarią w Lidze Narodów