Polski Związek Tenisowy opublikował listę polskich tenisistek, które zagrają w finałach tegorocznej edycji turnieju Billie Jean King Cup. Na kortach w Sewilli nie pojawi się Iga Świątek, która zrezygnowała z udziału na skutek bliskiego terminu rozgrywania meczów w WTA Finals.
Świątek nie zagra w Billie Jean King Cup
Końcówka każdego sezonu tenisowego oznacza rywalizację w WTA Finals, w którym mierzy się osiem najlepszych zawodniczek. W tym roku zmagania odbędą się w meksykańskim Cancun. Jednocześnie najlepsze reprezentacje grają w finałach turnieju Billie Jean King Cup.
W tegorocznej edycji zagrają reprezentantki Polski, jednak już teraz wiadomo, że wśród nich zabraknie Igi Świątek. Nieobecność wiceliderki rankingu WTA spowodowana jest faktem, że mecze w ramach tego turnieju odbędą się tuż po zakończeniu WTA Finals.
Skład Polski na Billie Jean King Cup
Organizacja WTA popełniła więc taki sam błąd, z jakim tenisistki miały do czynienia w ubiegłym roku. Wyznaczając BJK Cup tuż po WTA Finals, Iga Świątek drugi rok z rzędu zrezygnowała z występu dla reprezentacji. Niewykluczone, że podobną decyzję podejmą dwie kolejne zawodniczki w rankingu, czyli Coco Gauff i Jessica Pegula.
Polski Związek Tenisowy opublikował w poniedziałek listę polskich tenisistek, które zagrają w Billie Jean King Cup. Liderką naszej kadry będzie Magda Linette, a poza nią na kortach w hiszpańskiej Sewilli pojawią się również Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa i Weronika Falkowska.
PZT zaznaczył jednocześnie, że „od ogłoszenia oficjalnego składu kapitan Dawid Celt oraz trener kadry narodowej Maciej Domka mają możliwość dokonania dwóch zmian, w tym również powołanie piątej tenisistki„.
.@MagdaLinette oraz zawodniczki #PZTTeam – @MFrech97, @Katarzy73431380 Kawa i Weronika Falkowska zagrają w reprezentacji Polski w @BJKCup Finals (7-12 listopada). W Sewilli wystąpi 12 zespołów, a Polki w grupie C spotkają się z Kanadą (9.XI) i Hiszpanią (10.XI). @SPORT_GOV_PL pic.twitter.com/e4EFRhMvKD
— Polski Związek Tenisowy (@pzt_tenis) October 9, 2023
Ranking WTA. Świątek ma powody do radości. Maleje strata do Sabalenki