W piątek odbyło się wirtualne zebranie podkomisji FIS ds. planowania kalendarzy, która ustaliła kalendarze na sezon 2020/2021.
Komisja kalendarzowa FIS zatwierdziła dzisiaj propozycje na sezon 2020/2021 w skokach narciarskich. Wisła zorganizuje Grand Prix 22-23.08.2020 i Puchar Kontynentalny 12-13.09.2020. PŚ w Wiśle 21-22.11.2021 PŚ w Zakopanem 16-17.01.2021
— Skaczemy.PL (@SkaczemyPL) April 24, 2020
Okazuje się, że wprowadzono kalendarz na letni sezon, w którym ma odbyć się 9 konkursów z cyklu Letniego Grand Prix. Rywalizacja ma rozpocząć się we francuskim Courchevel, zaś w dniach 22-23 sierpnia rywalizacja ma odbyć się w Wiśle. Zakończenie sezonu planowane jest na 3 października w Klingenthal.
Planowany Puchar Świata 2020/2021 – 35 konkursów, w tym 6 drużynowych oraz jeden mikst (w Rasnovie). Zatwierdzenie 18 maja, a co z tego wyjdzie – zobaczymy już bliżej zimy #skijumpingfamily #skokiTVP @skijumpingpl pic.twitter.com/r6xuJgvMB3
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) April 24, 2020
PŚ ma rozpocząć się w Wiśle. Inauguracja ma odbyć się w dniach 21-22 listopada 2020 roku. Mistrzostwa Świata w Lotach zostaną przeprowadzone na początku w grudnia. Skoczkowie rywalizować będą o tytuł najlepszego lotnika w dniach 11-13 grudnia. Tydzień później odbędą się zawody przedświąteczne w Engelbergu.
Turniej Czterech Skoczni ma rozpocząć się 29 grudnia, zaś zakończyć 6 stycznia. Do Zakopanego skoczkowie przyjadą na weekend 16-17 stycznia.
W pierwotnym kalendarzu PŚ znalazły się dwie azjatyckie miejscowości. 6 i 7 lutego rywalizacja odbędzie się w japońskim Sapporo, zaś 13 i 14 lutego skoczkowie skakać będą w chińskim Pekinie.
– Adam Małysz bardzo optował za tym, żeby nie latać tam dwukrotnie. W kontrze były głosy, że przecież można tam przebywać bez aklimatyzacji. Ale naszym zdaniem to gorsze rozwiązanie, aby dwa razy w ciągu sezonu decydować się na tak długie podróże. Ostatecznie udało się przeforsować nasz wariant, poparło go kilka federacji – mówił uczestniczący w obradach, Wojciech Gumny.
20 lutego skoczkowie powrócą do Rumunii. W Rasnovie znów zaplanowano dwa konkursy. Pierwszego dnia odbędzie się mikst, zaś drugiego dnia jedyny konkurs indywidualny na normalnym obiekcie.
– FIS był bardzo zadowolony z podejścia władz lokalnych i państwowych. Międzynarodowa federacja chce wchodzić na nowe rynki, więc postanowiono dać Rumunom kolejne zawody – dodaje Gumny.
Będzie to próba przed Mistrzostwami Świata, które odbędą się w Oberstdorfie. Po nich rywalizacja przeniesie się do Norwegii, gdzie planowane jest przeprowadzenie turnieju Raw Air. Zakończenie sezonu wyznaczono w Planicy na ostatni weekend marca.
Źródło: Skijumping.pl i TVP Sport