Na pierwszej rundzie zakończył się dla Magdaleny Fręch turniej WTA 250 w Cleveland. W poniedziałek Polka nie miała żadnych szans w starciu z Włoszką Jasmine Paolini. Tenisistka z Półwyspu Apenińskiego wygrała 6:1, 6:3.
Mecz Fręch – Paolini potrwał zaledwie godzinę i 12 minut
Magdalena Fręch, zanim dostała się do turnieju głównego, musiał rozegrać dwa spotkania w kwalifikacjach. W obu starciach Polka poradziła sobie doskonale. Najpierw 25-latka pokonała reprezentantkę Argentyny Guillerminę Nayę 6:0, 6:1, a następnie rozprawiła się z Niemką Tamarę Korpatsch 6:3, 6:3.
Los nie był jednak łaskawy dla Polki w pierwszej rundzie turnieju głównego. Sprawił bowiem, że po drugiej stronie kortu stanęła rewelacyjnie spisująca się ostatnio Jasime Paolini. Dla Włoszki poniedziałkowe starcie było pierwszym rozegranym w Cleveland. Zawodniczka, która zajmuje 35. miejsce w rankingu WTA, nie musiała brać udziału w kwalifikacjach.
Przechodząc już jednak do samego meczu, to trzeba przyznać, że Paolini od samego początku była zawodniczką po prostu lepszą. Udało jej się przełamać Polkę w czwartym gemie, a następnie powtórzyła ten wyczyn w wymianie numer sześć. Ostatecznie Fręch ugrała tylko jedną wymianę i po zaledwie pół godzinie zacząć się mógł set numer dwa.
Tam gra była nieco bardziej wyrównana, ale to wciąż Paolini była zawodniczką, która miała wszystko pod kontrolą. Ostatecznie wygrała tę partię 6:3 i awansowała do 1/8 finału tirnieju w Cleveland. Cały mecz potrwał zaledwie 72 minuty.