Kamil Stoch był polskim faworytem w 68. Turnieju Czterech Skoczni, choć po pierwszym konkursie mocno utrudnił sobie sytuację. W Oberstdorfie zajął 19. lokatę i będzie mu trudno gonić czołówkę, choć przed nim kolejne konkursy tak samo punktowane jeśli chodzi o tabelę Pucharu Świata.
Zrobiłem wszystko co miałem w planie. Czułem się dobrze. Wykonałem dobrą robotę. Skoki były solidne. Nie mogłem polecieć dalej. Skupiam się nad tym co mam zrobić. W Moim odczuciu zrobiłem wszystko co mogłem – mówił w zaskakujący sposób Stoch, który w pierwszym skoku dostał aż 10 punktów za niesprzyjający wiatr.
Cały czas czegoś brakuje, ale muszę to przeanalizować z trenerem – dodaje zawodnik z Zębu.
Czasem tak bywa, że nie zawsze dostaje się to, co się chce – kwituje Stoch.
Źródło: Eurosport; Skijumping.pl, TVP