Andrzej Stękała został siódmym Polakiem, który zapunktował w tym sezonie PŚ w skokach narciarskich. Najwyżej klasyfikowanym Polakiem jest Kamil Stoch, który zajmuje obecnie 18. pozycję.
Nie tak polscy skoczkowie wyobrażali sobie początek sezonu. Zdecydowana większość z nich mocno zawodzi, co ma odzwierciedlenie w klasyfikacji narodów. Polacy zajmują w niej odległe siódme miejsce, a do liderujących Niemców tracą już niemal 1000 punktów. Ważniejsza jest jednak klasyfikacja indywidualna, jednak w tym zestawieniu Polacy też nie mają powodów do radości.
Na 18. pozycji plasuje się Kamil Stoch. Od podwójnego mistrza olimpijskiego kibice oczekiwali lepszych rezultatów i miejsca w czołowej dziesiątce, co pozwoliłoby uniknąć takich wpadek jak brak kwalifikacji do konkursu głównego. Dla Stefana Huli zajmowanie 23. miejsca w klasyfikacji generalnej jest sporym sukcesem. Wiele wskazuje na to, że jeśli Hula dalej będzie skakał tak dobrze, jak obecnie, to może zanotować najlepszy sezon w karierze. Trzecią dziesiątkę zamyka Maciej Kot, który skacze lepiej niż w zeszłym roku, ale wciąż nie odnalazł błysku, który towarzyszył mu wcześniej. Odległe miejsca w czwartej dziesiątce zajmują: Piotr Żyła, Klemens Murańka i Dawid Kubacki. Szczególnie z tym ostatnim były wiązane duże nadzieje, ponieważ w konkursach letnich imponował dalekimi skokami.
