Strade Bianche 2016: Niesamowity finisz Spartakusa, Kwiatkowski 20.

Aktualizacja: 5 mar 2016, 18:36
5 mar 2016, 16:31

Fabian Cancellara (Trek-Segafredo) wygrał dziesiątą edycję wyścigu Strade Bianche. Spartakus podczas niesamowitego finiszu prześcignął Zdenka Stybara i Gianlucę Brambillę (obaj Etixx-Quick Step).


W pierwszej ucieczce dzisiejszego dnia znalazło się ośmiu kolarzy, w tym Polak – Marcin Mrożek z CCC Sprandi Polkowice. Oprócz niego w ucieczce znaleźli się: Jens Debusschere i Pim Ligthart (Lotto-Soudal), Tom Van Asbroeck (Lotto NL-Jumbo), Jesse Sergent (AG2R), Lorenzo Rota (Bardiani), Riccardo Stacchiotti (Nippo-Vini Fantini) oraz Tiziano Dall’Antonia (Androni Sidermec).

Około 60 kilometrów przed metą ucieczkę dogonił peleton prowadzony przez drużynę Etixxu. W międzyczasie kraksę miał Maciej Paterski (CCC Sprandi). Obecnie „Patera” znajduje się w szpitalu, ale nie grozi mu nic poważnego. Na odcinku nr 6 ruszyła pięcioosobowa ucieczka w składzie: Gianluca Brambilla (Etixx-Quick Step), Andriy Grivko (Astana), Brent Bookwalter (BMC), Maxime Monfort (Lotto-Soudal) i Salvatore Puccio (Sky). Po jakimś czasie Puccio miał defekt i przepadł w rozpędzonym peletonie. W międzyczasie za plecami czterech uciekinierów pojawił się Lars Petter Nordhaug (Sky), a jeszcze dalej trwała ostra selekcja w peletonie podzielonym na dwie części. W trzeciej grupie (za Nordhaugiem) cały czas dzielnie utrzymywali się Kwiatkowski, Gołaś, Marczyński, Rebellin i Ponzi.

Przejazd przez szósty odcinek szutrowy zakończył się sytuacją, w której na czele była ucieczka Brambilla-Grivko-Bookwalter-Monfort, a przewaga wynosiła od czterdziestu do pięćdziesięciu sekund. Na odcinku siódmym zaatakował Michał Kwiatkowski, jednak atak mu się nie powiódł. Z ucieczki samotnie wyruszył Brambilla. Atak powiódł się też trzem faworytom. Fabian Cancellara, Zdenek Stybar i Peter Sagan (Tinkoff) odjechali peletonowi i dołączyli do Brambilli.

Za czołową czwórką powstała grupa goniąca, w której najmocniej pracowali Vincenzo Nibali (Astana), Alejandro Valverde (Movistar) oraz Greg van Avermaet (BMC). Przez moment znajdował się w niej również Michał Kwiatkowski. W czołowej czwórce ogromną pracę dla Stybara wykonywał Brambilla. Co chwilę można było zobaczyć jego atak.

Na ostatnim podjeździe jego przewaga wynosiła osiem sekund. Wtedy mocno ruszył Spartakus, który sprawnie ominął Włocha i ścigał się do samego końca z Stybarem. Ostatecznie pierwszy na metę w Sienie dojechał Szwajcar, którego imieniem nazwano najtrudniejszy odcinek Strade Bianche. Cancellara tym samym został uhonorowany za trzecie zwycięstwo w dziesięciu edycjach tego wyścigu. Czwarty na metę dojechał Sagan, a pierwszy z grupy goniącej przyjechał Petr Vakoc (Etixx). W ten sposób grupa Etixx-Quickstep miała w czołowej piątce aż trzech kolarzy, ale to nie jest chyba dla belgijskiej grupy okazja do świętowania. Najlepszy z Polaków był Michał Kwiatkowski, dojechał na dwudziestym miejscu.

Miejsca Polaków i kolarzy z CCC Sprandi Polkowice:
20. Michał Kwiatkowski (Sky) +2’25”
24. Davide Rebellin (CCC Sprandi) +5’15”
25. Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal) +5’15”
40. Michał Gołaś (Sky) +7’55”
41. Simone Ponzi (CCC Sprandi) +8’01”
44. Maciej Bodnar (Tinkoff) +12’58”
61. Marcin Mrożek (CCC Sprandi) +21’23”
64. Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) +24’15”
75. Łukasz Owsian (CCC Sprandi) +24’15”

DNF Maciej Paterski (CCC Sprandi)
DNF Felix Grosschartner (CCC Sprandi)
DNF Victor de la Parte (CCC Sprandi)
DNF Nikolay Mihaylov (CCC Sprandi)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA