Polska para po niespodziewanym pokonaniu 4:2 w pierwszej rundzie rozstawionych z dwójką Japonek Ai Fukuhara i Misako Wamakiya kontynuowała zwycięską passę i wyeliminowała kolejne rywalki Lee Ho Ching i Ng Wing Nam z Hongkongu. Partyka z Grzybowską dopiero w finale trafiły na przeszkodę nie do przejścia. Młodziutkie, zaledwie 14-letnie Japonki Miu Hirano i Mima Ito potwierdziły swoją dominację w tym roku. Pierwsze w rankingu Azjatki łatwo pokonały Polki 4:0. – Od początku turnieju grałyśmy bardzo dobrze i chyba nikt się nie spodziewał, że awansujemy do finału, pokonując po drodze tak dobre pary, ale grałyśmy zrelaksowane, spokojne, walczyłyśmy o każdy punkt i dałyśmy radę – mówiła Natalia Partyka, na co dzień zawodniczka KTS-u SPAR-Zamek Tarnobrzeg. Partyka dodała, że w finale Japonki naprawdę były lepsze. – Na wszystko miały odpowiedź, nie mogłyśmy ani przez chwilę dopchać się do naszej gry. One wygrały zasłużenie, a my cieszymy się z drugiego miejsca, bo to jest duży sukces – podsumowała tarnobrzeska zawodniczka.
Drugiej z tarnobrzeżanek nie wyszedł start w Bangkoku. Niemka Han Ying przegrała swój pierwszy mecz 2:4 z Singapurką Yu Mengyu i odpadła z dalszej rywalizacji. Polki za drugie miejsce otrzymały czek na 20 tys. dolarów.