Iga Świątek po przegranym finale turnieju WTA 1000 w Madrycie przeciwko Arynie Sabalence postanowiła wbić szpilkę organizatorom. Zwróciła uwagę na bardzo późne godziny meczów, w jakich przyszło jej grać.
Aryna Sabalenka udanie zrewanżowała się Idze Świątek za niedawny przegrany finał turnieju w Stuttgarcie. Po znakomitym, pełnym zwrotów akcji starciu Białorusinka wygrała 6:3, 3:6, 6:3, wygrywając rywalizację w stolicy Hiszpanii po raz drugi w karierze.
Świątek zwróciła uwagę na godziny meczów
Po finałowym spotkaniu Iga Świątek podzieliła się swoimi uczuciami po turnieju, a jednocześnie wbiła szpilkę organizatorom. – Bardzo dużym wyróżnieniem jest móc tutaj grać przed Wami. Nie jest miło grać o 1 w nocy, ale mimo to jestem szczęśliwa, że przetrwałam to i doszłam do finału – powiedziała.
Polka wróciła również do tematu pandemii. – Dziękuję wszystkim za przybycie. Jestem wdzięczna, że tym razem mogłam pokazać się na korcie. Ostatni raz byłam tutaj, kiedy był Covid, więc cieszę się, że mogłam spędzić tutaj czas w normalnych warunkach. Do zobaczenia za rok – dodała.
Mazazo a la organización 🔨😳
Iga Swiatek no se guardó nada en la premiación de Madrid
“No es divertido jugar a la 1am, de haber vivido esta experiencia”#MMOpen pic.twitter.com/XY9xxT6IWz
— Match Tenis (@MatchTenis) May 6, 2023
Świątek przed turniejem w Rzymie
Dla liderki rankingu WTA był to najlepszy jak dotąd występ w madryckim turnieju. Wcześniej zagrała w nim tylko raz – w 2021 roku, kiedy to pożegnała się z rywalizacją już w trzeciej rundzie.
Niebawem Iga Świątek ponownie zagra na mączce, tym razem w ramach WTA 1000 Italian Open w Rzymie. Polka będzie bronić w stolicy Włoch tytułu sprzed roku, a także bardzo ważnych punktów rankingowych (1000 pkt.).
Finał WTA Masters w Madrycie. Sabalenka w końcu pokonała Igę Świątek w finale [WIDEO]
Hiszpanie to przecież proruski naród. Faworyzowali Sabalenkę. Dlatego Iga grała po nocach.