Skocznia Bergisel to kolejny przystanek w 68. Turnieju Czterech Skoczni. Zmagania w Innsbrucku już dziś o 14:00.
Na starcie nie zabraknie Polaków. Biało-czerwoni przystąpią do rywalizacji w liczbie pięciu.
Pierwsza skocznia została wybudowana tu w 1927 roku. Austriak, Henrich Mayerl, uzyskał tu 47,5 metra.
Innsbruck kilka razy gościł Mistrzostwa Świata. W 1933 roku zwyciężył Szwajcar – Marcel Reymond, choć najdłuższy skok wykonał Birger Ruud z Norwegii – 74 metry.
Pierwsza większa przebudowa obiektu nastąpiła w 1941 roku, kiedy to wieża startowa runęła na wskutek zwiedzania przez drużynę piłkarską z Willingen obiektu.
1953 rok to pierwsze zawody Turnieju Czterech Skoczni rozgrywane w Innsbrucku. 6 stycznia najlepszym okazał się reprezentant gospodarzy – Josef Bradl.
W 1984 roku przeprowadzono tu konkurs olimpijski. Jego triumfatorem został Norweg – Toralf Engan. Konkurs na skoczni normalnej rozegrano w Seefeld, a zwycięzcą okazał się Fin – Veikko Kankkonen.
Tej samej rangi zawody odbyły się tu w 1976 roku. W konkursie na skoczni w Innsbrucku zwyciężył Karl Schanbl (Austria), zaś w w Seefeld – Hans-Georg Aschenbach (NRD).
W 1985 roku ponownie rozegrano czempionat. W Innsbrucku wygrał Jens WiSsflog (NRD), zaś w Seefeld – Per Bergerud (Norwegia). Drużynowo triumfowała Finlandia.
Do 2002 roku Innsbruck nie pozwalał skakać daleko. Istniała tu skocznia o rozmiarze K 108. Ostatnim rekordzistą starej skoczni był Adam Małysz, który poszybował tu 120,5 metra.
Aktualny rekord wynosi 138 metrów i należy do Austriaka – Michaela Hayboecka, który taką odległość zanotował podczas Turnieju Czterech Skoczni, 4 stycznia 2015 roku.
W ostatnim roku odbyły się tu kolejne Mistrzostwa Świata. Tym razem na dużym obiekcie w Innsbrucku wygrał Markus Eisenbichler z Niemiec, zaś drużynowo triumfowały Niemcy. W Seefeld triumfował Dawid Kubacki.
Konkursy w Innsbrucku dołączyły do kalendarza PŚ wraz z 1. edycją tej imprezy. W 2008 roku konkurs w Innsbrucku jednak odwołano i przeniesiono do Bischofschofen.
Jeśli chodzi o polskie sukcesy to nie było ich mało. W 1964 i 1965 roku na 3. miejsce podczas TCS wskoczył Józef Przybyła. Kolejne wielkie osiągnięcia to era Adama Małysza. Wiślanin wygrał tu w 2001 roku, czyli w roku, w którym sięgnął po najwyższe trofeum (samochód) w niemiecko-austriackich zawodach. W 2018 roku wygrał z kolei Kamil Stoch, który również w tym roku sięgał po najwyższe trofeum (złoty orzeł).
Małysz zajmował tu też 2. miejsce. Na podium stawał w 2002, 2005 i 2011 roku. Stoch dołożył miejsce na pudle na Bergisel w 2013 (2. miejsce) i 2014 (3. miejsce).