TCS: Lindvik prowadzi. Kubacki drugi!

Aktualizacja: 12 kwi 2023, 14:38
4 sty 2020, 14:58

Marius Lindvik prowadzi po pierwszej serii konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Mistrz świata juniorów z 2018 roku uzyskał aż 133 metry. Do drugiej rundy awansowało trzech Polaków! 

Jako pierwszy z reprezentantów Polski pojawił się Kamil Stoch, któremu przyszło mierzyć się z Austriakiem – Greogrem Schlirenzaurem. Obaj mają na swoim koncie po 2 zwycięstwa w niemiecko-austriackich zawodach. Schlirenzauer uzyskał aż 127,5 metra i postawił trzykrotnego mistrza olimpijskiego przed nie lada trudnym wyzwaniem. Niestety, w sobotnim konkursie szczęście nie sprzyjało jedynym w stawce indywidualnym mistrzom olimpijskim. Skoczek z Zebu uzyskał 126,5 metra i przegrał walkę z mistrzem świata z Oslo, lecz nie przekreślił swoich szans na awans z pozycji szczęśliwego przegranego.

Z 39. numerem do gry wkroczył Maciej Kot. Dwukrotny zwycięzca konkursów Pucharu Świata mierzył się z mistrzem świata z 2019 roku – Markusem Eisenbichlerem. Polak uzyskał tylko 112 metrów, zaś Eisenbichler 114,5 metra, co minimalnie pozwoliło zwyciężyć nad podopiecznym Michała Doleżala.

Dziewiąta para od końca to pojedynek Sondre Ringena z Piotrem Żyłą. 42. w kwalifikacjach Norweg wylądował na 117 metrze i 50 centymetrze. To nie stanowiła problemu dla siódmego w łącznej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni zawodnika. Wiślanin wylądował pół metra bliżej, ale zdołał pokonać Ringena.

Ta para była niezwykle istotna w kontekście całego Turnieju. Przeciwko Danielowi Huberowi mierzył się 3. skoczek generalki niemiecko-austriackich zawodów. Skaczący z numerem 6. Dawid Kubacki wylądował na 133 metrze i nie dość, że pokonał Austriaka, tak objął prowadzenie w konkursie z łączną notą 138,2 pkt. Huber wskoczył natomiast na pozycję lidera wśród szczęśliwych przegranych, gdyż jego odległość wyniosła 126 metrów.

Po skaczącemu w żółtym plastronie w powietrze wzbił się Stefan Hula. Niestety, medalista Mistrzostw Świata w lotach i Igrzysk Olimpijskich z 2018 roku nie poleciał zbyt daleko. Hula tylko o pół metra przkroczył barierę 100 metra, co nie dawało mu szans na awans do najlepszej trzydzietki. Polak walczył bowiem z triumfatorem serii próbnej, choć nie pokazał on czegoś wielkiego. Philipp Aschenwald z Austrii uzyskał raptem 115 metrów.

Ostatecznie pierwsza seria padła łupem triumfatora z kwalifikacji – Mariusa Lindvika. Norweg uzyskał 133 metry i pokonał w parze Viktora Polaska z Czech. Lindvik zapisał przy swoim nazwisku 139,5 pkt.

Kubacki uplasował się na 2. lokacie ze stratą 1,3 pkt. Do finału wszedł też Kamil Stoch (11. miejsce) i Piotr Żyła (24. miejsce).

W pozostałych parach Antii Aalto (119 m) pokonał Piusa Paschke, Johan Andre Forfang (131 m) okazał się lepszy od Keiichi Sato, Michael Hayboeck (122,5 m) Clemensa Aignera, Killian Peier (123 m) Kevina Bicknera, Daniel Andre Tande (126 m) Romana Koudelkę, Taku Takeuchi (117,5 m) Mackenzie Boyd-Clowesa, Robert Johansson (127 m) Cene Prevca, Peter Prevc (127 m) Naoki Nakumrę, Constantin Schmid (118 m) Stefana Hubera, Daiki Ito (122,5 m) Roka Justina, Jan Hoerl (120 m) Robina Pedersena, Domen Prevc (113,5 m) Gregora Deschwandena, Stephan Layhe (125 m) Clemensa Leitnera, Junshiro Kobayashi (117 m) Yukię Sato, Timi Zajc (123,5 m) Dominika Petera, Ryoyu Kobayashi (122 m) Markusa Schiffnera, Karl Geiger (117,5 m) Mortiza Baera, Stfan Kraft (124,5 m) Filipa Sakalę, Marius Lindvik (133 m) Viktora Polaska.

Po pierwszej serii Kubacki został wirtualnym liderem 68. Turnieju Czterech Skoczni z przewagą 7,5 pkt nad Kobayahsim.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA