Triumfator poprzedniej edycji Turnieju Czterech Skoczni prowadzi po pierwszej serii konkursu tegorocznej edycji. W Oberstdorfie uzyskał 138 metrów, co dało mu 154,8 pkt.
O ponad 7 punktów za nim plasuje się Niemiec – Karl Geiger (135 m).
Pierwsza seria toczyła się systemem KO. Jako pierwszy do rywalizacji z polskich skoczków przystąpił Maciej Kot, którego przeciwnikiem był Viktor Polasek. Czech uzyskał 113 metrów, co nie wystarczyło na lepiej dysponowanego Macieja Kota. Polak wylądował na 124 metrze i 50 centymetrze, co dało mu 121,8 pkt i 27. pozycję. Taką samą odległość uzyskał skaczący w parze z Mackenzie Boyd-Clowsem. Kanadyjczyk wylądował na 119 metrze i nie pokonał naszego mistrza. Stoch pierwszą serię zakończył na 20. lokacie.
Jako piątą parę oglądaliśmy rywalizację dwóch skoczków ze Szczyrku. Z lepszym w kwalifikacjach Jakubem Wolnym mierzył się Stefan Hula. Brązowy medalista z IO w Pjongczangu skoczył tylko 113,5 metra, co nie wystarczyło na Jakuba Wolnego. Mistrz świata juniorów z 2014 nawiązał do wcześniej skaczących kolegów i również wylądował na 124 metrze i 50 centymetrze. Niestety, ostatecznie do finałowej rundy awansował Stefan Hula, gdyż Wolny został zdyskwalifikowany.
Trudne zadanie czekało skaczącego z 13. numerem startowym Dawida Kubackiego. Mistrz świata z Seefeld mierzył z Michaelem Hayboeckiem. Austriak skoczył dalej od wszystkich poprzednio startujących Polaków i uzyskał aż 129,5 metra. Kubacki wylądował jednak na 132 metrze i po swoim skoku objął prowadzenie. Z notą 143,8 pkt zajął bardzo dobre – 4. miejsce.
Jako ostatni z Polaków do rywalizacji w pierwszej serii przystąpił Piotr Żyła. Wiślanin pewnie pokonał Andersa Haare z Norwegii (122 m) i uzyskał odległość identyczną do wyniku Dawida Kubackiego. Nota brązowego medalisty MŚ z Lahti wyniosła 141,3 pkt, co dało mu 8. pozycję.
Już za chwilę początek rundy finałowej.

