To nie była łatwy rok dla “rakiety z Zębu” – Sylwetka Kamila Stocha w Plebiscycie Polskiego-Sportu

21 gru 2015, 22:06

Kolejnym sportowcem, który został nominowany w naszym plebiscycie jest Kamil Stoch. Dwukrotny Mistrz Olimpijski z Soczi ma za sobą trudny 2015 rok. Nie ulega jednak wątpliwości, że nasz skoczek zasłużył na znalezienie się w elitarnym gronie polskich sportowców. Jeżeli chcesz podziękować mu za emocje, które Ci dostarczył to możesz to zrobić TUTAJ.

Kamil Stoch urodził się 25 maja 1987 roku w Zakopanem. Pierwszy kontakt z nartami miał już w wieku 3 lat. Rok później oddał swoje pierwsze skoki. Jego pierwszym klubem był LKS Ząb. Zapisał się do niego mając 8 lat. Ciekawostką jest fakt, że na początku nasz dwukrotny Mistrz Olimpijski trenował kombinację norweską. Z pewnością nie żałuje, że postawił na skoki.

Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno 21 marca 1999 roku, kiedy podczas zawodów kombinacji norweskiej występował jako przedskoczek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że skoczył 128 m. Takiej odległości nie uzyskał żaden z zawodników startujących w zawodach. Niedługo później udzielił wywiadu, który po IO w Sochi był hitem:

Zanim jednak doszło do największego sukcesu naszej “rakiety z Zębu” wydarzyło się wiele rzeczy. 11 lutego 2005 roku to dzień, w którym zdobył swoje pierwsze punkty Pucharu Świata. Taki wstęp kojarzy się nam z tym, że zaraz usłyszymy o 30, 25 czy 27. miejscu. W przypadku naszego zawodnika było inaczej. Tutaj mieliśmy od razu do czynienia z miejscem w czołowej 10! Dokładniej rzecz ujmując było to 7. miejsce. Niżej był nawet Adam Małysz, który zajął 9. pozycję. W tym samym roku mogliśmy oglądać Kamila zarówno na MŚ seniorów gdzie był 53 i 37 jak i MŚ juniorów. Miał na nich strasznego pecha, ponieważ upadek w drugim skoku kosztował go brak medalu. Na pocieszenie zostału mu srebro z “drużynówki”. Warto wspomnieć też o dwóch medalach MP (srebro i brąz).

Kolejny sezon to z kolei debiut na IO, gdzie był 16 i 26. W ciągu całego sezonu punktował w pięciu konkursach. Z roku na rok forma rosła a Stoch coraz bardziej zaczynał pokazywać, że jest ambitnym skoczkiem. Podczas Mistrzostw Świata w Saporro w 2007 roku był trzynasty i jedenasty co uznano za bardzo dobry rezultat. Mimo tego sam zawodnik liczył chyba na nieco więcej po tym jak w kwalifikacjach na dużym obiekcie był na 2. miejscu (przegrał z Małyszem). Po raz pierwszy udało mu się zakończyć zmagania w czołowej “30” klasyfikacji generalnej (Był 30). Rezultat ten powtarzał przez dwa kolejne lata.

Niewielki progres miał miejsce w sezonie 2009/10 kiedy Kamil zakończył sezon na 24. miejscu. Prawdziwy postęp miał miejsce rok później, kiedy żegnaliśmy Adama Małysza, który kończył sportową karierę. 23 stycznia 2011 roku światowa czołówka przekonała się, że polskie skoki to nie tylko “Orzeł z Wisły”. W pamiętnym konkursie skoczek z Zębu wygrał po raz pierwszy w karierze. Klasyfikacja generalna to z kolei 10. miejsce. Wielu z nas obawiało się, że po odejściu Małysza polskie skoki zniknął. Nic z tego! Kamil Stoch to ścisła czołówka, jeżeli chodzi o skoki. Nieco ponad 2 lata od swojego pierwszego zwycięstwa w PŚ stanął na podiuk klasyfikacji generalnej. To nic jednak z tym co wydarzyło się w 2014 roku, kiedy skoczek z Zębu zdobył dwa złota na IO w Soczi oraz zdobył kryształową kulę!

Na koniec tego pięknego roku było jednak nieszczęście. Podczas drugiego treningu do pierwszych zawodów kolejnych zmagań Polak doznał kontuzji. Z obozu polskiej kadry docierały informacje, że to nic groźnego itd. Ostatecznie Kamil Stoch wrócił do rywalizacji na TCS. Zaczął go fenomenalnie od 4. miejsca. Nastepne wyniki były gorsze. Widać było jednak, że potrzebuje czasu aby dojść do pełni formy. Pokazał jednak klasę. Wygrał dwa konkursy w sezonie oprócz trzykrotnie znalazł się w czołowej trójce. Sezon zakończył na 9. miejscu co biorąc pod uwagę to, że pod jego koniec zmagał się jeszcze z  problemami zdrowotnymi to mamy do czynienia fantastycznym rezultatem. Ustanowił też nowy rekord w długości skoku (238 m). Razem z kolegami ponownie zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Świata. Jezeli chodzi o konkursy indywidualne to nie odegrał w nich kluczowej roli. Obecny sezon nie zaczął się zbyt dobrze dla naszego lidera. Pamiętajmy jednak, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy!

Jeżeli chcesz podziękować Kamilowi za emocje, którym towarzyszy oglądanie jego skoków możesz to zrobić TUTAJ. Każdy głos się liczy!

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA