Koronawirus nie przeszkodzi w zorganizowaniu kolarskiego Tour de Pologne? Wiele wskazuje na to, że największe kolarskie wydarzenie w Polsce się odbędzie
Jak podała hiszpańska gazeta As, wyścig, którego dyrektorem jest Czesław Lang, ma odbyć się w sierpniu. Nie uda się niestety rozegrać wszystkich 7 etapów, a zaledwie 5. Impreza potrwa od 5 do 9 sierpnia. Według tamtejszych dziennikarzy, Tour de Pologne ma wznowić sezon kolarski, w którym ostatnim wyścigiem z kategorii UCI World Tour był Paris-Nicea.
– Byłoby to piękne otwarcie dla kolarstwa międzynarodowego. Tour de Pologne ma „iść” jako jeden z pierwszych. Trzymajmy kciuki za ten optymistyczny kalendarz – mówi dla TVP Sport Bartosz Huzarski.
– Tour de Pologne odbywał się w sierpniu. My do tego przywykliśmy. Tegoroczny lipcowy termin jest wyjątkowy, bo tylko w latach olimpijskich takie przesunięcie następuje. Zwolnił się jednak termin olimpijski, dlatego problem przestał istnieć – dodaje komentator tej stacji, Piotr Sobczyński.
Podczas gdy kolarze ścigać będą się w Polsce, we Włoszech zostanie przeprowadzony klasyk Mediolan-San Remo, który zaplanowano na 8 sierpnia.
Sytuacja z pandemią spowoduje, że wznowienie sezonu w Polsce może owocować w sporo gwiazd na liście startowej zawodów. – Jeśli tak będzie, to w Polsce pojawi się najlepsza obsada w historii. Chciałbym, żeby tak było. Mam nadzieję, że się odbędzie w jakiejkolwiek formie. Cały świat będzie patrzył na Polskę – skomentował dla Onetu Michał Gołaś.
