Na starcie mieliśmy trzy Polki. Z numerem 10 i stratą 35 sekund do Marit Bjoergen wystartowała Justyna Kowalczyk. 24 wystartowała Sylwia Jaśkowiec, a 59 Kornelia Kubińska,
Kowalczyk wystartowała nieźle. Na pierwszym punkcie pomiaru czasu odrobiła do Bjoergen 5 sekund i goniła małą grupkę Johaug-Weng. Kilkaset metrów później strata powróciła, ponieważ na tym odcinku trasy nagromadzone były długie, techniczne zjazdy, których Polka nie lubi i zwykle traci na nich po kilka sekund. Pozostałe Polki mniej więcej utrzymywały swoje pozycje. Przyzwoicie biegła Sylwia Jaśkowiec, która długi czas utrzymywała się w czołowej „30”, Kubińska natomiast biegła na miarę swoich możliwości, jednak poza czołową „50”.
Z czasem strata Polki, jak i pozostałych zawodniczek znacznie się powiększała. To, że Polka nie jest w najwyższej dyspozycji sugerował fakt, że już po półmetku Kowalczyk nie goniła Johaug, a została z dużą grupą z Hermann, Fessel i Oestberg na czele. Na 5 km Polka straciła już ponad minutę, tracąc też pozycję.
Końcówka w wykonaniu Polki znów była słaba. Biegnąc dłuższy czas na 4 miejscu, straciła na ostatnim kilometrze kikanaście sekund i dwie pozycje, finiszując na szóstym i ze stratą prawie 1:40 min do zwyciężczyni Marit Bjoergen. Sprinterski finisz na ostatniej prostej rozegrały między sobą Weng i Johaug, a zwycięsko z niego wyszła ta pierwsza. Tuż za podium finiszowały najlepsza juniorka w PŚ Stina Nilsson oraz Nicole Fessel. Poza Kowalczyk „10” uzupełniły: Emma Wiken, Alevtina Tanygina, Ingvild Oestberg i Ragnihild Haga.
Dobry bieg zaliczyła Sylwia Jaśkowiec, która poprawiła pozycję w stosunku do pozycji wyjściowej i zajęła 23 miejsce ze stratą prawie 2:30 minuty. Pozycję poprawiła też Kubińska, finiszując na 43 miejscu tuż przed Kikkan Randall.
Na trasie nie obyło się bez wypadków. Kilkakrotnie z powodu trudnych warunków zawodniczki przewracały się i dużo traciły, Poważny wypadek zaliczyła również Niemka Claudia Nystad, która zasłabła w trakcie biegu i została odwieziona do szpitala.
W klasyfikacji generalnej Tour de Ski Justyna Kowalczyk zajmuje 6 miejsce i traci już 1:54 min.
Kolejny bieg w ramach Tour se Ski odbędzie się już w najbliższy wtorek, gdzie w Szwajcarii odbędą się sprinty stylem dowolnym.