Peter Sagan wygrał trzeci etap wyścigu Tour de Suisse. Najlepszym z Polaków był Rafał Majka, który zajął 31. miejsce. Etapowe zwycięstwo Słowaka to duża zasługa ubiegłorocznego triumfatora Tour de Pologne.
Kolarze mieli dziś do pokonania zaledwie 117 km. Trasa pierwotnie miała być dłuższa o ponad 50 km, jednak osuwiska ziemi zmusiły organizatorów do jej skrócenia. Już chwilę po starcie na zawodników czekał kilkunastokilometrowy podjazd Gotthardpass o przewyższeniu 1000 m. Następnie był długi zjazd i wypłaszczenie, a końcówka prowadziła po pagórkowatym terenie.
W ucieczce dnia znalazło się trzech kolarzy Stefan Denifl (IAM Cycling), Marco Marcato (Wanty – Groupe) oraz ścigający się w barwach polskiego zespołu CCC Sprandi Polkowice Branislau Samoilau. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła ponad sześć minut. Kiedy do mety było już mniej niż 40 km tempo podkręcił peleton i przewaga harcowników systematycznie spadała.
Na niegroźnie wyglądającym podjeździe Leontica, którego szczyt znajdował się piętnaście kilometry przed metą grupa zasadnicza jechała tak szybko, że strata do uciekających zmniejszyła się do 40 sekund. Wielu zawodników w tym momencie musiało myśleć o grupetto i zapomnieć o czołowych miejscach na tym etapie. Wśród nich był m.in. Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step). Inny z Polaków Rafał Majka jechał (Tinkoff – Saxo) jechał na czele peletonu.
Ostatecznie ucieczka została doścignięta 8 km przed metą. Wówczas na atak zdecydował się Michael Albasini (Orica GreenEDGE) do którego szybko dojechał Jan Bakelants (AG2R). Przewaga tej dwójki wynosiła najwięcej 12 sekund nad peletonem w którym jechało już tylko około czterdziestu kolarzy. Na 5 km do końca rywalizacji na czele była już grupa zasadnicza, której liczebność jeszcze bardziej się zmniejszyła. Najczęściej na pierwszej pozycji oglądaliśmy Rafała Majkę, który pracował na Petera Sagana. Ostatecznie Słowak utrzymał się w czołówce i popisał się kapitalnym finiszem wygrywając etap. Drugi był Daniel Moreno (Katiusza), a trzeci Thibout Pinot (FDJ). Majka minął linię mety na 31. miejscu. Liderem wyścigu pozostał Tom Dumolin.
Miejsca pozostałych Polaków: Niemiec 40., Gołaś 67., Szmyd 72., Honkisz 77., Kwiatkowski 99.