Siatkarki reprezentacji Polski udanie rozpoczęły tegoroczny sezon. Na kilka dni przed zmaganiami w Lidze Narodów zawodniczki Stefano Lavariniego pokonały w towarzyskim starciu Francuzki 4:0 (25:21, 30:28, 25:11, 25:23). W czwartek obie drużyny spotkają się na parkiecie ponownie.
Efektowna wygrana polskich siatkarek
Trenerzy obu reprezentacji umówili się na rozegranie czterech meczów. Oznaczało to, że gdyby na tablicy wyników widniał remis 2:2, wówczas nie doszłoby do tie-breaka. Jak się okazało, pierwsze towarzyskie spotkanie siatkarek reprezentacji Polski skończyło się już po trzech setach.
Przez sporą część pierwszego seta na prowadzeniu były Francuzki, które wygrywały nawet 14:9. Polki ruszyły jednak do odrabiania strat i dokonały tego z nawiązką, wygrywając otwierającą partię 25:21.
W drugim secie to biało-czerwone miały przez długi czas przewagę, aż do końcowych piłek, gdy rywali wyszły na prowadzenie 21:18. Polki zdołały jednak odwrócić losy i wygrały na przewagi 30:28.
Trzeci set był już prawdziwą deklasacją. Podopieczne Stefano Lavariniego wygrały aż 25:11, nie dając przeciwniczkom żadnych szans. Czwarty, ostatni set do pewnego momentu miał podobny przebieg, choć Francuzki w końcówce zaczęły gonić wynik. Ostatecznie to Polki wygrały 25:23 i cały mecz 4:0.
Polska vs Francja 4:0 (25:21, 30:28, 25:11, 25:23)
Pierwszy mecz w 2023 roku zakończony pełnym sukcesem! 🤩 Drużyny rozegrały 4 sety, z których każdy skończył się zwycięstwem reprezentacji Polski 🇵🇱
✔️ Polska – Francja 4:0 (25-21; 30-28; 25-11; 25-23)Widzimy się jutro❕❗️ pic.twitter.com/LE5oF0sZAV
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) May 24, 2023
Polki i Francuzki rozegrają jeszcze jeden mecz towarzyski (czwartek, godz. 17:30). Później polskie siatkarki rozpoczną zmagania w Lidze Narodów. W pierwszym etapie w tureckiej Antalyi rozegrają cztery spotkania – z Kanadą, Włochami, Tajlandią i Serbią.
Maja Chwalińska nie zagra we French Open. Polka przegrała z Rosjanką