US Open: Janowicz poza turniejem!

1 wrz 2015, 01:05

Jerzy Janowicz sprawił niemiłą niespodziankę polskim kibicom. Łodzianin, którego forma ostatnio zwyżkowała przegrał już w pierwszej rundzie US Open z Pablo Carreno Bustą. Polaka było stać dzisiaj tylko na wygranie jednego seta.

O tym, że mecz nie będzie należał do najłatwiejszych informowaliśmy już w zapowiedzi, jednak mało kto spodziewał się, że Hiszpan z Gijon będzie przeszkodą nie do przejścia.

Pierwszy set był bardzo wyrównany i w pewnym momencie mogło się wydawać, że najsprawiedliwszym rozwiązaniem będzie tie-break. Polak skutecznie serwował, natomiast Carreno Busta popełniał mało błędów, przez co w pierwszych siedmiu gemach nie mieliśmy ani jednego break-pointa. O losach seta zadecydował gem ósmy, w którym to Polak przy własnym serwisie nieoczekiwanie przegrał do 30. Carreno Busta podbudowany sukcesem wygrał na sucho kolejnego gema, a tym samym całego seta, w rozmiarze 6:3.

Hiszpan poszedł za ciosem i zaliczył kapitalny początek w kolejnej odsłonie gry. Jeszcze nie wszyscy kibice zdążyli z powrotem zasiąść na swoich miejscach, a Carreno Busta prowadził już 2:0 z przewagą przełamania. To właśnie wtedy na najwyższe obroty wszedł nasz reprezentant. Od stanu 1:3 pozwolił rywalowi na wygranie tylko jednego gema, a sam w tym czasie wygrał ich pięć. Pozwoliło to Polakowi na wygranie, jak się później okazało honorowego seta, a nam przywróciło nadzieję, że nie wszystko jest jeszcze stracone.

Niestety trzeci set był najgorszym w wykonaniu łodzianina. Janowicz nie wystrzegał się prostych błędów i nie był w stanie nawiązać rywalizacji z regularnym przeciwnikiem. Na dodatek Carreno Busta świetnie serwował, do stanu 5:2 stracił przy podaniu tylko jeden punkt. Nasz najlepszy tenisista w trzeciej partii dwukrotnie dał się przełamać, a kiedy w końcówce nadarzyły się trzy okazje na rozpoczęcie efektownej pogoni, nie wykorzystał żadnej z nich. Hiszpan wygrał trzecią odsłonę w stosunku 6:2.

Czwarty set mógł nieco przypominać premierową odsłonę. Znów początek był bardzo wyrównany i ciężko było przewidzieć który z tenisistów pierwszy osiągnie większą przewagę. Niestety podobnie jak w pierwszym secie, jako pierwszy na brak-pointa doczekał się Hiszpan i od razu skorzystał z okazji, wychodząc na prowadzenie 3:2. Od tego momentu było jasne, że do awansu do 2. rundy dzieli go tylko wygranie własnych gemów serwisowych. Hiszpan nie dał żadnych szans Janowiczowi i w trzech kolejnych gemach przy własnym podaniu oddał Polakowi tylko jeden punkt. Po ponad dwóch godzinach walki padła komenda ,,Gem, set, match Carreno-Busta” i Hiszpan mógł unieść ręce w geście trymfu.

W 2. rundzie Carreno Busta zmierzy się ze swoim starszym rodakiem, Roberto Bautistą-Agutem.

US Open (pula nagród: $33,017,800), mecz 1. rundy gry pojedynczej mężczyzn:

Jerzy Janowicz, Polska- Pablo Carreno Busta, Hiszpania 3:6, 6:4, 2:6, 4:6

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA