Marcin Matkowski i Nenad Zimonjic to jedni z głównych faworytów do zwycięstwa w całych zawodach. Nie mogli mieć więc większych problemów z niedoświadczonymi Hiszpanami, z którymi przyszło im się zmierzyć w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open.
Pablo Carreno Busta oraz Guilermo Garcia-Lopez to znane postacie w tenisowym światku. Większość kibiców słusznie kojarzy ich jednak z grą pojedynczą, ponieważ żaden z nich nie ma na swoim koncie znaczących osiągnięć w deblu. Matkowski i Zimonjic wykorzystali brak ogrania przeciwników i szybko się z nimi rozprawili.
W pierwszym secie największe problemy Polak i Serb mieli już w gemie otwarcia, kiedy to musieli bronić jednego break-pointa. Udała się ta sztuka, a kolejne gemy serwisowe były już toczone pod dyktando rozstawionych w Nowym Jorku z ,,czwórką” zawodników. Kiedy set powoli zbliżał się do końca Matkowski i Zimonjic wrzucili wyższy bieg i przełamali na sucho rywali. Przy własnym podaniu również wygrali do zera, dzięki czemu mogli się cieszyć ze zwycięstwa 6:3 w pierwszej partii.
Bardzo podobny przebieg miała druga część meczu. Po dość spokojnym i wyrównanym początku Matkowski i Zimonjic zdecydowali się odskoczyć rywalom i zrobili to z dziecięcą łatwością. Po raz kolejny przełamali Hiszpanów w kluczowej fazie seta, dzięki czemu nie mieli problemów z dowiezieniem przewagi do końca.
US Open (pula nagród: $33,017,800), mecz 1. rundy gry podwójnej mężczyzn:
Marcin Matkowski, Polska/ Nenad Zimonjic, Serbia [4]- Pablo Carreno Busta/ Guilermo Garcia-Lopez, Hiszpania 6:3, 6:4
