Rywalem ,,Ołówka” w drugiej rundzie kwalifikacji był Albert Montanes. Polak dzielnie walczył, jednak nie dał rady zakwalifikować się do ostatniej fazy eliminacji. Przegrał 2:6, 6:7(6)
34-letni Montanes świetnie rozpoczął pojedynek i już po dwudziestu minutach gry prowadził 4:1 z podwójnym przełamaniem. Świetnie returnował, a serwował na tyle dobrze, że nie dał Przysiężnemu ani jednej okazji na odrobienie start. Hiszpan po 27 minutach gry wygrał pierwszego seta w stosunku 6:2.
Drugi set był już o wiele bardziej wyrównany. Polak skupił się na utrzymywaniu własnego serwisu, a przy stanie 4:3 nieoczekiwanie przełamał Montanesa. Przy stanie 5:3 ,,Ołówek” serwował po zwycięstwo w drugiej partii, ale wtedy do odrobienia strat ruszył Hiszpan. Gonitwa Montanesa zakończyła się sukcesem i ostatecznie o losach drugiego seta zadecydował tie-break. Początkowo przeważał w nim Hiszpan, jednak Przysiężny zdołał odrobić straty i samemu wyjść na prowadzenie. Polak miał nawet piłkę setową przy własnym podaniu (przy stanie 6:5). Ostatnie trzy punkty padły jednak łupem Montanesa i to doświadczony Hiszpan pozostaje w grze o awans do drabinki głównej ostatniego wielkoszlemowego turnieju w 2015 roku.
Dla Polaka była to już trzecia porażka w spotkaniach z Montanesem, ani razu nie udało mu się jeszcze wygrać z tym rywalem.
US Open (pula nagród: $20,102,700), mecz 2. rundy eliminacji gry pojedynczej mężczyzn:
Michał Przysiężny, Polska- Albert Montanes, Hiszpania [21] 2:6, 6:7(6)