Greg Van Avermaet (BMC) okazał się najlepszy na trzynastym etapie Tour de France. Najlepszym z Polaków był dziś Michał Gołaś (Etixx Quick – Step), który zajął 53. miejsce.
Dzisiejszy etap miał długość 198,5 km, a kolarze musieli pokonać wiele niezbyt długich, ale wymagających podjazdów. Meta znajdowała się w Rodez i prowadził do niej 10-kilometrowy zjazd.
Już na początku rywalizacji uformowała się, licząca sześciu kolarzy ucieczka. Jej skład tworzyli Alexandre Geniez (FDJ), Nathan Haas (Cannondale – Garmin), Pierre-Luc Perichon (Bretagne), Thomas De Gentd (Lotto Soudal), Wilco Keldermann (LottoNL – Jumbo) i Cyril Gautier (Europcar). Przewaga tej grupki nie osiągnęła jednak bardzo dużych rozmiarów, bo w najkorzystniejszym momencie wynosiła nieco ponad 5 minut. Harcownicy walczyli do końca, a ostatni z tej grupy zostali dogonieni dopiero na ostatnim kilometrze.
W peletonie powstały różnice czasowe, a o zwycięstwo rywalizowali Peter Sagan (Tinkoff Saxo) i Greg Van Avermaet. Ostatecznie lepszy okazał się ten drugi. Polscy kolarze nie walczyli dziś o czołowe miejsca. Gołaś był 53., Rafał Majka (Tinkoff Saxo) 138., Michał Kwiatkowski (Etixx Quick – Step) 139., a Bartosz Huzarski (Bora Argon 18) 140.