Maciej Paterski utrzymał koszulkę lidera po drugim etapie Volta a Cataluna z Mataro do Olot. Właściwe można powiedzieć, że utrzymał gdyż z powodu anormalnych jak na Katalonię warunków klimatycznych, długi czas mogliśmy liczyć tylko na relację tekstową z wyścigu i nie bardzo wiedzieliśmy co tam wogóle się dzieje!
Warunki dyktowały przebieg etapu, jednak kolarze CCC umiejętnie chronili swojego lidera jadącego w białej z zielonymi wstawkami koszulce dodajmy – charakterystycznej dla tego wyścigu. Peleton na początku pozwolił odjechać grupie zawodników, jednak popularni “pomarańczowi” cały czas kontrolowali przewagę uciekających. Taktyka polskiej grupy w tym wypadku musiała być tylko jedna. W żadnym wypadku nie należy dopuścić do sytuacji, że nie uda się dogonić ucieczki! Miałoby to bowiem fatalne następstwa dla lidera. Peleton dzięki pracy kolarzy CCC złapał uciekających i od tej pory do mety jechał już zwartą grupą. Na mecie świetnym finiszem popisał się Alejandro Valverde, ale Paterski kontrolował wszystko z siódmej pozycji w peletonie! W klasyfikacji generalnej wciąż ma nieznaczną przewagę nad swoimi dwoma towarzyszami wczorajszej ucieczki – Bartem de Clerqiem i Pierre Rolandem.